Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 


Raj nie tylko dla ptaków

Wśród trzcin swoje gniazda zakładają perkozy dwuczube

Wśród trzcin swoje gniazda zakładają perkozy dwuczube
Fot. Maciej Maciejewski

W poprzednim Biuletynie pisaliśmy o naszych planach związanych z utworzeniem społecznej ostoi przyrody na obszarze byłych stawów rybnych koło Kiszkowa (zobacz: Ostoje przyrody na stawach rybnych - Biuletyn 2/2000). Po długich przygotowaniach, wiosną przystąpiliśmy do prac terenowych. Kluczowym zadaniem było wyremontowanie głównego jazu oraz paru mniejszych zastawek piętrzących wodę. Gdy remontowaliśmy zastawki, spychacz usypywał kilka wzniesień na dnie stawów. Po zalaniu zbiorników utworzyły one wyspy, z których chętnie korzystają ptaki.

Napełnianie stawów zaczęło się w kwietniu. Po kilku dniach dwa stawy o łącznej powierzchni 100 ha zapełniły się wodą. Ptaki, bo to właśnie głównie z myślą o nich rozpoczęliśmy to przedsięwzięcie, natychmiast dostrzegły efekty naszych działań. Z każdym dniem przybywało ich coraz więcej. W czasie wiosennych przelotów na stawach zatrzymywały się na żer i odpoczynek różne gatunki kaczek - krzyżówki (Anas platyrhynchos), cyranki (Anas querquedula), cyraneczki (Anas crecca), świstuny (Anas penelope), rożeńce (Anas acuta), płaskonosy (Anas clypeata), czernice (Aythya fuligula), krakwy (Anas strepera), głowienki (Aythya ferina) i gągoły (Bucephala clangula). Wielkość ich stad dochodziła do kilkuset osobników. Stwierdzono wtedy również dochodzące do kilkudziesięciu osobników wielogatunkowe stada rybitw, w tym także rzadkie rybitwy białoskrzydłe (Chlidonias leucopterus) i białowąse (Chlidonias hybridus). Na płyciznach obserwowano kilkaset ptaków siewkowatych. Były wśród nich: bataliony (Philomachus pugnax), łęczaki (Tringa glareola), krwawodzioby (Tringa totanus), rycyki (Limosa limosa), kuliki wielkie (Numenius arquata) i brodźce pławne (Tringa stagnatilis). Te ostatnie prawdopodobnie gniazdują w naszej ostoi, ale dowodów lęgu w postaci znalezienia gniazda lub obserwacji piskląt nie udało nam się zdobyć. A szkoda, bo byłby to pierwszy potwierdzony lęg tego gatunku w Wielkopolsce.

W kwietniu, w czasie napełniania, stawy wyglądały jak olbrzymie rozlewiska

W kwietniu, w czasie napełniania, stawy wyglądały jak olbrzymie rozlewiska
Fot. Andrzej Kepel

Okres lęgowy przyniósł wiele miłych niespodzianek. Na naszych stawach gniazda założyły, oprócz tych pospolitych, coraz rzadsze już gatunki kaczek: cyranki, cyraneczki i płaskonosy. Bardzo mile jesteśmy zaskoczeni sporą ilością zauszników (Podiceps nigricollis). Osiedliło się tutaj przynajmniej 30 par tych rzadkich perkozów. Miejsce to odpowiada także perkozom rdzawoszyim (Podiceps grisegena) (4 pary), perkozkom (Tachybaptus ruficollis) (15 par) i dobrze wszystkim znanym perkozom dwuczubym (Podiceps cristatus), które licznie zleciały na stawy i założyły gniazda. Do ptaków, które zdecydowały się zamieszkać w naszej ostoi, należą: łyski (Fulica atra) (50-70 par) śmieszki (Larus ridibundus) (ok. 200 par), łabędzie nieme (Cygnus olor), czajki (Vanellus vanellus), krwawodzioby (Tringa totanus), sieweczki rzeczne (Charadrius dubius), kropiatki (Porzana porzana), remizy (Remiz pendulinus), podróżniczki (Luscinia svecica). Nie należy zapominać także o innych, równie ciekawych gatunkach ptaków, które tu znalazły dogodne miejsce do rozmnażania. Należy do nich np. srokosz (Lanius excubitor), potrzeszcz (Miliaria calandra) i pokląskwa (Saxicola rubetra). Na przyległych do stawów nieużytkach znajdują one odpowiednie warunki do życia. Co prawda ptaki te są jeszcze dość liczne w naszym kraju, ale zasługują na ochronę dlatego, że na zachodzie kontynentu ich liczebność szybko spada. W tym roku udało się nam potwierdzić na terenie ostoi lęgi aż 50 gatunków ptaków, a dalszych 65 obserwowano przynajmniej jeden raz, jako ptaki przelotne lub zalatujące. Oprócz lęgowych, w czasie wycieczki napotkamy tu bowiem także wiele ptaków gniazdujących poza stawami. Są to np. bociany białe (Ciconia ciconia) i czarne (Ciconia nigra), czaple siwe (Ardea cinerea) i białe (Egretta alba), bąki (Botaurus stellaris) oraz różne ptaki drapieżne.

Na usypanych przez nas wyspach jako pierwsze gniazda założyły rybitwy rzeczne

Na usypanych przez nas wyspach jako pierwsze gniazda założyły rybitwy rzeczne
Fot. Andrzej Kepel

Przykrą dla nas niespodzianką było zniszczenie wszystkich gniazd w kolonii rybitw rzecznych (Sterna hirundo) i znacznej części gniazd rybitw czarnych (Chlidonias niger) (do lęgów przystąpiło po 30 par z obu gatunków). Był to efekt grabieżczej działalności norki amerykańskiej (Mustela visin), która zrabowała większość gniazd w ciągu zaledwie kilku nocy. Ten sprowadzony zza oceanu drapieżnik czyni ogromne spustoszenia w naszej rodzimej faunie. W przyszłym roku niezbędne będzie zabezpieczenie kolonii tych rybitw przed czworonożnymi drapieżnikami. Na szczęście przedstawiciele trzeciego gatunku - rybitw białowąsych - na razie dobrze się mają. Osiedlenie się tych ptaków właśnie w Kiszkowie bardzo nas cieszy, gdyż należą one do najrzadszych rybitw gniazdujących w Polsce. W Wielkopolsce jest to jedna z kilku, prawdopodobnie największa, bo licząca ponad 30 par kolonia.

Gdy piszę te słowa jest sierpień, zaczęły się już jesienne przeloty. Zjawia się coraz więcej ptaków, dla których stawy są miejscem odpoczynku i intensywnego żerowania, przystankiem w dalekiej wędrówce na południe i południowy zachód. Należą do nich ptaki siewkowate, których setki żerują na przybrzeżnych płyciznach. We wrześniu w dużej liczbie zjawią się gęsi zbożowe (Anser fabalis) i białoczelne (Anser albifrons), lecące przezimować na zachodzie kontynentu (zobacz: Gęsi też swój język mają - Biuletyn 2/1999). Na razie z obfitości pokarmu korzystają rodzinki gęgaw (Anser anser), które gniazdowały na pobliskim jeziorze Lednickim. Najbliższe tygodnie zapewne przyniosą wiele ciekawych obserwacji, gdyż jesień to okres ogromnego ruchu w świecie ptaków.

Ropucha zielona - jeden z wielu gatunków płazów zamieszkujących naszą ostoję

Ropucha zielona - jeden z wielu gatunków płazów zamieszkujących naszą ostoję
Fot. Andrzej Kepel

Stawy zaczęły odgrywać też ogromną rolę dla płazów. Wiosenne koncerty setek kumaków nizinnych (Bombina bombina) słychać było z kilkuset metrów. Obserwować można było liczne ropuchy szare (Bufo bufo), które wiosną przybyły tu z całej okolicy aby złożyć skrzek. Teraz młode osobniki zaczęły już wychodzić z wody i od tej chwili wieść będą głównie lądowy tryb życia. Powracać będę tu tylko w celu odbycia godów. Występują tu też ropuchy: zielona (Bufo viridis) i paskówka (Bufo calamita). Niestety, znacznie trudniej je zobaczyć niż usłyszeć. Brzegi stawów oblegane są przez żaby zielone (Rana spp.) oraz żabę trawną (Rana temporaria). W czasie prac w ostoi kilkakrotnie napotykaliśmy grzebiuszki ziemne (Pelobates fuscus), dla których połączenie płytkich rozlewisk z piaszczystymi wałami stanowi wymarzone środowisko życia. Nie sposób wymienić tu wszystkie zwierzęta, które upodobały sobie stawy kiszkowskie. Jest jeszcze wiele gatunków, i to nie tylko zwierząt, ale i roślin, na które warto zwrócić uwagę. Jesteśmy przekonani, że z czasem będzie ich jeszcze przybywać, a znaczenie tego miejsca dla przyrody będzie wzrastać.

Zapraszamy do odwiedzenia naszej społecznej ostoi przyrody w Kiszkowie. Prosimy jednak poruszać się wyłącznie po udostępnionej ścieżce, biegnącej częścią wałów. Więcej informacji o tym interesującym obiekcie i obserwowanych tu gatunkach można znaleźć w artykule Ibis czczony i łabędź czarny w Polsce?.

Paweł Śliwa

Projekt prowadzony jest przy współpracy z Zespołem Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego.
Utworzenie ostoi w Kiszkowie wsparli do tej pory: Globalny Fundusz Ochrony Środowiska GEF/SGP oraz Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa - Oddział w Poznaniu. Dziękujemy!

Wybór numeru


Uwaga. To jest artykuł archiwalny. Przedstawione w nim informacje odpowiadają sytuacji, stanowi wiedzy i przepisom obowiązującym w chwili oddawania go do druku. Obecnie mogą one być nieaktualne.