Jeśli weźmiemy do ręki książkę o roślinach wodnych czy terenach wilgotnych, to jest duże prawdopodobieństwo, że ilustracja na okładce przedstawiać będzie duże, pływające liście i białe lub żółte kwiaty. Pośród licznych roślin związanych ze środowiskiem wodnym jest kilka takich, które przyciągają uwagę nie tylko botaników, ale prawie każdego człowieka wrażliwego na piękno natury. Zajmiemy się dziś paroma najbardziej znanymi gatunkami z tej grupy, stanowiącymi szczególnie wdzięczne obiekty obserwacji i fotografowania.
Gęsty „dywan” grążeli żółtych, zakrywający powierzchnię wody
Fot. Grażyna Pyka
Pomimo że należą do różnych rodzin, na skutek przystosowań do życia w niemal jednakowym środowisku wykazują pewne podobieństwa. Ich wspólne cechy to m.in. spore, sercowate liście, unoszące się na wodzie, duże, owadopylne kwiaty, a w większości przypadków także fakt przymocowania roślin do dna za pomocą kłączy.
Z występujących w Polsce roślin należących do tej grupy niewątpliwie najbardziej efektowne są grzybienie (Nymphaea). Stanowią one prawdziwą ozdobę naszych stawów, jezior i rzek. Nazywa się je często nenufarami lub liliami wodnymi. Łacińska nazwa tego rodzaju świadczy o tym, że już w starożytności rośliny te zwracały uwagę swą wyjątkową urodą. Nymphaea to po grecku roślina nimf - mitologicznych boginek zamieszkujących łąki, strumyki i lasy. Według starogreckiego podania, grzybienie wyrosły z ciała nimfy, zmarłej z miłości do Heraklesa.
Zbiorniki wodne całego świata zamieszkuje ponad 50 gatunków tych „lilii wodnych”. Dwa z nich: grzybienie białe (Nymphaea alba) i grzybienie północne (Nymphaea candida) wchodzą w skład flory Polski. Najbardziej zaś znanym przedstawicielem tego rodzaju są grzybienie egipskie (Nymphaea lotos), czyli słynny lotos. Grzybienie należą do rodziny grzybieniowatych (Nymphaeaceae). Zaliczamy do niej m.in. także oba gatunki południowoamerykańskich wiktorii - wiktorię królewską (Victoria regia) i wiktorię brazylijską (Victoria cruziana), rośliny o ogromnych, pływających liściach, dochodzących do dwóch metrów średnicy i potrafiących unieść na powierzchni wody człowieka.
Okazałe kwiaty grzybieni białych rozchylają swoje płatki tylko przez kilka godzin dziennie
Fot. Marta Pytkowska
Grzybienie występują przeważnie w wodach stojących, ale można je także zobaczyć jak wolno, majestatycznie poruszają się w zakolach spokojnych rzek. Grzybienie białe preferują muliste dno i niezbyt głęboką wodę (do 3 m). Zasiedlają wody prawie całej Europy, z wyjątkiem części Hiszpanii oraz środkowej i północnej Skandynawii. Są to okazałe byliny wodne o grubych kłączach, pokładających się na dnie zbiorników wodnych. Z kłączy wyrastają okrągławe lub sercowate liście, z głębokim wcięciem u nasady bardzo długich ogonków. Niekiedy tymi dużymi, skórzastymi, ciemnozielonymi liśćmi pokryta jest znaczna część powierzchni stawu lub jeziora. Na ich powierzchni chętnie przysiadają płazy i ptaki wodne. Niektóre z nich, jak perkozy i rybitwy czarne, mogą na nich nawet zakładać gniazda. Są też zwierzęta jeszcze bardziej z nimi związane. Np. chrząszcze z gatunku szarynka grzybieniówka (Galerucella nymphaeae) prawie cały swój cykl życiowy odbywają właśnie na liściach roślin z rodziny grzybieniowatych.
Kwiaty grążeli żółtych, w przeciwieństwie do grzybieni, wysoko wystają nad powierzchnią wody
Fot. Maciej Wyszyński
Latem, w sąsiedztwie liści, już z daleka zobaczyć można duże, białe kwiaty. Pojedynczy kwiat grzybieni może składać się z ponad trzydziestu spiralnie ułożonych, wąskoowalnych, ostro zakończonych płatków, pośrodku których widoczna jest żółta tarcza znamieniowa, otoczona wianuszkiem pręcików o tym samym kolorze. Grzybienie kwitną od czerwca do września. Ich kwiaty możemy jednak podziwiać tylko przez kilka godzin dziennie, gdyż otwierają się całkowicie jedynie w godzinach przedpołudniowych.
Drugi występujący w Polsce gatunek, grzybienie północne, jest bardzo podobny do poprzedniego, lecz ma mniejsze i nieco inaczej zbudowane kwiaty (m.in. znamię słupka ma kształt lejkowaty a nie tarczowaty). Przez cały okres kwitnienia otwierają się one tylko częściowo. Grzybienie północne rosną na podobnych siedliskach co grzybienie białe, jednak są znacznie rzadsze, a ich zwarty zasięg w Polsce ograniczony jest w zasadzie do województw północnych.
Samotny kwiat grążela żółtego w otoczeniu skórzastych liści
Fot. Michał Stopczyński
Innymi polskimi roślinami z rodziny grzybieniowatych są grążele. W naszym kraju spotkać możemy dwa gatunki z tego rodzaju: grążel żółty (Nuphar lutea) i podobny do niego, lecz mniejszy grążel drobny (Nuphar pumila). Poza okresem kwitnienia grążele można pomylić z grzybieniami, ponieważ liście tych gatunków są do siebie podobne. Liście grążeli są jednak nieco bardziej wydłużone, a po dokładniejszym przyjrzeniu się dostrzec możemy różnicę w unerwieniu. U grążeli nerwy trzykrotnie rozgałęziają się i biegną promieniście ku brzegowi, bez łączących je nerwów poprzecznych. U grzybieni natomiast nerwy rozdzielają się prostopadle ku brzegowi liścia, po czym łączą się i biegną dalej nie rozdzielone. Nie sposób natomiast pomylić z niczym kwiatów grążeli. Są one duże, żółte, a dzięki długim szypułkom wysoko wystają ponad powierzchnię wody. Grążele kwitną od czerwca do września, tworząc czasami na wodzie malownicze, żółto-zielone dywany.
Zgrupowania grzybieni i grążeli wywierają istotny wpływ na ekosystem, w którym występują. Stanowią swoisty falochron, działający stabilizująco na środowisko. Pod ich osłoną wiele gatunków ryb lubi składać ikrę, a niektóre spędzają w ich pobliżu większą część życia. Cień rzucany przez liście wpływa także ograniczająco na rozwój innych roślin wodnych.
Grzybienie i grążele, ze względu na zawartość alkaloidów i glikozydów (m.in. nimfeiny u grzybieni) są zasadniczo roślinami trującymi, ale znajdują również zastosowanie w lecznictwie. Dawniej, zwłaszcza w okresach głodu, ludzie wykorzystywali ich kłącza także do celów spożywczych.
Charakterystyczne, postrzępione na brzegach kwiaty grzybieńczyka wodnego
Fot. Andrzej Kepel
Przyjrzyjmy się teraz kolejnemu gatunkowi z tej grupy roślin, grzybieńczykowi wodnemu (Nymphoides peltata). Należy on do rodziny bobrkowatych (Menyanthaceae), jednak zarówno jego polska jak i łacińska nazwa sugerują podobieństwo do przedstawicieli rodziny grzybieniowatych. Istotnie - skórzaste, owalne, sercowato wcięte liście grzybieńczyka przypominają liście opisanych wcześniej gatunków, choć są od nich mniejsze. Charakterystyczne są za to kwiaty tej byliny: kielich o pięciu lancetowatych działkach, barwy zielonej lub czerwonawej oraz złocistożółta korona z szerokoowalnymi łatkami, silnie postrzępionymi na brzegach. Grzybieńczyk, podobnie jak grzybienie i grążele, zasiedla wody stojące i wolno płynące, częściej jednak wybiera zbiorniki zeutrofizowane, silnie nagrzewające się latem - np. starorzecza. Niekiedy wykorzystuje wolne przestrzenie pomiędzy liśćmi swoich większych „krewniaków”. Grzybieńczyk wodny występuje na całym obszarze Polski niżowej, jest jednak gatunkiem bardzo rzadkim.
Z roślin o sercowatych, nawodnych liściach, warto wymienić jeszcze gatunek z rodziny żabiściekowatych (Hydrocharitaceae) - żabiściek pływający (Hydrocharis morsus-ranae). Prowadzi on jednak odmienny tryb życia - unosi się swobodnie w wodzie, nie zakotwiczony do podłoża. Jego liście, podobnie jak u poprzednio opisanego gatunku, osiągają znacznie mniejsze rozmiary niż u grzybieniowatych. Od grzybieńczyka odróżnia je przede wszystkim prawie niewidoczne unerwienie. Białe, trójpłatkowe kwiaty żabiścieku zdobią powierzchnię zacisznych, zasobnych w składniki pokarmowe zbiorników wodnych.
Żabiściek pływający
Fot. Andrzej Kepel
Opisane tutaj gatunki są często hodowane w stawach parkowych i ogrodowych (w hodowlach spotyka się m.in. grzybienie o kwiatach purpurowych). Należy jednak pamiętać, że w miejscach swego naturalnego występowania objęte są w Polsce (z wyjątkiem żabiścieku) ochroną gatunkową. Niestety, atrakcyjność tych roślin jest jedną z przyczyn zanikania ich stanowisk. Ze względu na swój efektowny wygląd są one zrywane przez turystów, wczasowiczów i „miłośników przyrody”. Ludzie ograniczają w ten sposób możliwości ich rozsiewania, nie zdając sobie przy tym sprawy, że rośliny te mogą żyć wyłącznie w wodzie. Pozbawione jej zginą w bardzo krótkim czasie i nie będą sycić oczu swą urodą. Pamiętajmy o tym, zanim zdecydujemy się przyozdobić naszą łódkę lub kajak pięknymi kwiatami „lilii wodnych”.
Radosław Jaros