Rozrzedzony drzewostan, gdzie korony się nie zwierają, nie jest korzystny dla popielic, które nie znajdują tam ani odpowiedniego pokarmu, ani schronienia
Fot. Mirosław Jurczyszyn
W 2017 roku na zlecenie Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego wykonaliśmy inwentaryzację ssaków z rodziny popielicowatych. Teren okazał się trudny, a okoliczności niekorzystne (ani buk, ani leszczyna nie owocowały – w związku z czym nie mieliśmy najbardziej podstawowego narzędzia w takich poszukiwaniach – pogryzów na twardych owocach). Mimo to zebraliśmy sporo danych z terenu aż pięciu parków krajobrazowych: Wiśnicko-Lipnickiego PK, Ciężkowicko-Rożnowskiego PK, PK Pasma Brzanki, PK Beskidu Małego i Popradzkiego PK. We wszystkich tych parkach stwierdziliśmy występowanie popielicy, a także (choć zdecydowanie rzadziej) orzesznicy. Koszatka pozwoliła nam się znaleźć tylko w Beskidzie Małym i Sądeckim. Na podstawie zebranych danych zostały zaplanowane propozycje działań ochronnych, polepszających funkcjonowanie populacji tych ssaków (w niektórych miejscach znajdujących się w zdecydowanie złym stanie). Wśród zaleceń są między innymi: dostosowanie gospodarki leśnej do potrzeb tych gatunków, rozmieszczenie specjalnych skrzynek na drzewach, a także mostów nad szerokimi drogami leśnymi, aby te nadrzewne zwierzęta mogły przemieszczać się koronami drzew do sąsiednich oddziałów.
Jeśli te zalecenia uda się zrealizować, to jest szansa, że proces zanikania obserwowanych gatunków na tych pięknych terenach zostanie zatrzymany.
Radosław Dzięciołowski
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.