Niewielu z was miało zapewne okazję widzieć wilka. Zwierzę to znane jest większości ludzi głównie z bajkowych opowieści i ilustracji. Na pewno pamiętacie baśnie spisane przez braci Grimm: „O wilku i siedmiu koźlątkach”, „Wilk i trzy świnki” czy „Czerwony Kapturek”? Albo kreskówkę „Wilk i zając”? Jak sądzicie, czy prawdziwe wilki są podobne do tych mało sympatycznych postaci z bajek?
Wilki to niezwykle rodzinne zwierzęta. Wilcza rodzina nazywana jest watahą. Tworzą ją, tak jak w jej ludzkim odpowiedniku, mama, tata i dzieci, czyli samiec, samica i ich potomstwo w wieku od roku do 3 lat. Wataha liczy zazwyczaj od pięciu do ośmiu osobników. Starsze wilki opuszczają rodzinę, aby znaleźć partnera z innej watahy i założyć nowe stado.
W wilczej rodzinie panuje ład i porządek. Najważniejsi są rodzice. To oni pracują: polują, oznaczają granice swego terytorium i podejmują decyzje. Mają też przywileje: pierwsi jedzą po udanym polowaniu i mają wyłączne prawo do rozmnażania się. Pozostali członkowie watahy zawsze podporządkowują się parze najważniejszych wilków. Poza tym mają również swoje obowiązki. Pełnią np. funkcję stróżów, zwiadowców lub nianiek. Strażnicy pilnują bezpieczeństwa watahy przy norze lub w miejscach odpoczynku. Zwiadowcy dokonują rozeznania terenu, poszukując np. pokarmu. A co robią niańki?
Wiosną najważniejsza, czyli dominująca samica wybiera miejsce, w którym urodzi młode. Najczęściej jest ono oddalone od dróg, mało dostępne, a dzięki temu bezpieczne. Przyszła matka wykopuje przestronną norę lub zakłada legowisko np. pod okapem gęstych i niskich gałęzi drzewa. Małe wilczki są na początku ślepe i nieporadne. Wilczyca nie odstępuje ich wtedy ani na krok, a jedzenie dostarcza jej samiec. Kiedy szczenięta stają się bardziej samodzielne, wilczyca powraca do wcześniejszego trybu życia. Wówczas opiekę nad maluchami przejmuje któreś ze starszego rodzeństwa, odgrywając rolę niańki. Szczeniaki rosną bardzo szybko i są niezwykle łakome. Na szczęście obowiązek ich karmienia spoczywa na wszystkich członkach stada. Głodne wilczki oblizują, trącają lub lekko chwytają zębami pyski starszych wilków, prosząc je w ten sposób o jedzenie. Takie zachowanie prowokuje opiekunów do zwracania części nadtrawionego pokarmu, który jest zjadany przez szczenięta. Najmłodsi są bardzo ważni. Dlatego w okresie niedostatku pokarmu to właśnie oni oraz para rodzicielska mają pierwszeństwo przy stole.
Wilki świetnie się ze sobą dogadują. Robią to dosłownie: piszcząc, skomląc, warcząc i wyjąc. Pierwsze z dźwięków to ciche rozmowy rodzinne. W ten sposób poszczególni członkowie stada przekazują sobie niezbędne informacje. Z kolei wycie słyszalne jest z daleka. Wilki wyją z kilku powodów, np. by zwołać poszczególne osobniki na wspólne polowanie lub ucztę, albo by oznajmić swoim pobratymcom z innych rodzin: Halo, tutaj mieszkamy my, to nasze terytorium. Można też powiedzieć, że wilki po prostu lubią wspólne wycie, które bardzo je do siebie zbliża.
Wilki porozumiewają się między sobą również za pomocą gestów. Mogą pokazywać zęby, marszczyć nos, stroszyć sierść na karku, stawiać lub kłaść po sobie uszy, podkulić lub wyprostować ogon. Czasami kładą się na plecach i pokazują brzuch. Kolejnym sposobem komunikacji jest pozostawianie śladów zapachowych: wilki obsikują ważne dla nich punkty, tak samo jak robią to ich krewniacy, nasi domowi pupile – psy. Sygnałem zapachowym mogą być też wilcze kupy lub woń pozostawiana na ścieżce, w miejscu drapania ziemi.
Mam nadzieję, że wilki, o których tu opowiadałam, nie będą wam się już kojarzyły z pożerającym babcię stworem z „Czerwonego Kapturka”. Może kiedyś uda się wam zobaczyć prawdziwego wilka, choć nie jest to wcale takie proste. Bo choć w Polsce wilków jest coraz więcej, to są to zwierzęta niezwykle płochliwe i stroniące od ludzi.
Na pewno nie raz słyszeliście bajkę, w której jednym z bohaterów jest wilk. Większość z tych opowieści przedstawia to zwierzę jako groźne i co tu dużo mówić – mało miłe. Spróbujcie znaleźć bajkę, w której wilk będzie postacią pozytywną – życzliwą, dobrą i sympatyczną. Tytuły bajek nadsyłajcie na adres naszej redakcji. Jeśli nie znajdziecie żadnej opowieści o dobrym wilku, to może sami ją wymyślicie? Poproście rodziców o pomoc, również w jej spisaniu i przesłaniu do nas. Najpiękniejsze opublikujemy, a ich autorzy otrzymają od nas również nagrody książkowe.
Magda Mądrawska-Okołów
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.