W fotografii przyrodniczej niezwykle ważna jest scenografia. Mamy tu – podobnie jak w teatrze – dekoracje, kostiumy, rekwizyty, charakteryzację postaci i oświetlenie. W jakim zakresie wykorzystamy te elementy i czy staną się one naszymi atutami, zależy od tego, co i w jakich warunkach fotografujemy.
Miejsce, w którym fotograf ustawia zamaskowane stanowisko do fotografii ptaków lub ssaków, wiąże się z dwoma aspektami – decyzją, co chce fotografować (czyli kto wygrał casting) i wyborem scenografii. Potrzebuje dobrego światła i pięknego tła, czasami dekoracyjnych akcentów w postaci traw na pierwszym planie. Dobiera rekwizyty, np. interesująco wygięty patyk czy zmurszały pień, pojemnik na wodę do kąpieli. Wie, jakie chce ujęcie – dramatyczne, statyczne czy w ruchu. Niby panuje nad wszystkim… oprócz samej przyrody. Potrzeba mu jeszcze dużo szczęścia.
Leżąc z nosem w trawie, fotografując krajobraz lub zwierzęta z podchodu, mamy ograniczone możliwości wykorzystania wszystkich scenicznych atutów. Scenografię tworzy sama natura. Naszą rolą jest obserwacja, myślenie, pomysł i końcowa decyzja o naciśnięciu migawki. Nade wszystko potrzebna jest cierpliwość i czas, które działają na naszą korzyść.
Powiedzenie „punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia” możemy z łatwością wykorzystać, zamieniając słowo „siedzenia” na „leżenia”. W momencie, gdy wybierzemy naszego bohatera, warto obejrzeć go z różnych stron. Mamy wtedy możliwość obserwacji na żywo zmieniającego się tła, światła, ostrości itp. Efekty widać na poniższych przykładach.
Znaną zasadą, stosowaną najczęściej w fotografii makro, jest rozmycie tła, czyli zastosowanie małej głębi ostrości. Powoduje to wyraźne wyróżnienie tematu zdjęcia i nadanie mu roli głównego bohatera. Czasami udaje się uzyskać iluzję trójwymiarowości.
Rozmycie stosować możemy na kilka sposobów.
Rozmycie tła znajdującego się przed fotografowanym obiektem.
1) Podglądanie głównego bohatera przez dziurkę od klucza. Na zdjęciu przykładowym był to gąszcz margerytek na pierwszym planie, pozornie zasłaniający widok na rosnące za nim kwiaty. Dało się jednak po chwili prób znaleźć okienko i wyszukać bohatera.
2) Zakrywanie głównego tematu woalem (w tym wypadku był to padający śnieg). Można oczywiście – wydłużając czas naświetlania – zamienić deseń naszej półprzezroczystej tkaniny z kropek w paski.
Rozmycie tła za fotografowanym obiektem. Wszystkie elementy poza makiem na pierwszym planie są nieostre.
Rozmycie tła przed i za fotografowanym obiektem.
Zastosowanie minimalnej głębi ostrości, czyli rozmycie prawie wszystkiego.
Tło jest kluczowe dla przedstawienia na nim naszego aktora. Nie można go lekceważyć, przypisując mu rolę drugich skrzypiec. Ma ono wpływ na to, jak odbieramy przedstawiony na fotografii obraz.
Uzupełniające.
Tło może kontynuować, dopowiadać naszą historię, lokując dany gatunek w środowisku (lasek brzozowy) lub dodając nastroju (niebo).
Dyskretne.
Tło może być też elementem wyciszającym. Dzięki jego delikatności oglądający skupia wzrok na głównym bohaterze.
Świetliste.
Na tło możemy wykorzystać odbicia światła w wodzie. W tym przypadku tło nie wycisza, staje się rozedrgane i gra jedną z głównych ról.
Graficzne.
Możemy też umieścić w tle elementy, które będą pełniły funkcję graficzną. Mogą to być linie i światła na krze lub jak w przypadku zdjęcia ziarnopłonu wiosennego – kryza na łodydze utworzona przez odbicie kwiatu w odbiciach światła w strumieniu.
Zamrożone.
Innym sposobem zabawy z tłem jest tzw. stop-klatka, czyli seria zdjęć, w której tło jest w nieustającym ruchu np. rozkołysane morze. Tu pomaga dłuższa obserwacja i zwykle, by osiągnąć cel, potrzeba wielu prób. Zmieniając czas naświetlania, możemy fotografować dynamicznie lub statycznie. Do nas należy wybór nastroju zdjęcia.
Jednolite.
Do niektórych ujęć przyda się jednolite tło. W tym wypadku wiał silny wiatr, na brzozie siadało i podrywało się do lotu stado wron, wszystko było rozedrgane i czysty kolor tła wprowadził swoistą harmonię. Na sąsiednim zdjęciu jednolite tło nie zaburza delikatnych rysunków drzew.
Malarskie.
Możemy też wprowadzić do ujęcia pozornie dominujące tło, które wygląda jak pociągnięcia pędzla.
Abstrakcyjne.
Tło, o ile jest zróżnicowane, może wystąpić w roli głównego bohatera.
Każdy, kto patrzy przez obiektyw, może zaobserwować coś wyjątkowego. Trzeba tylko dać sobie czas na smakowanie ujęcia. Radość z fotografii polega właśnie na nieustającym odkrywaniu, na niekończących się możliwościach twórczych. Zawsze znajdziemy u kolegów zdjęcie, które nas oczaruje innością spojrzenia. Ze zdziwieniem i zachwytem odkryjemy ich sposób opowiadania o przyrodzie za pomocą optyki. Czasami piękno będzie tkwiło w prostocie, czasem w poezji. Każdy fotograf jest inny i przez to wyjątkowy. Cechą wspólną jest miłość do Natury.
Tekst i zdjęcia: Małgorzata Książkiewicz
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Prezes Okręgu Pomorsko-Kujawskiego
Związku Polskich Fotografów Przyrody