Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 


Zimowe liczenia ptaków w Wielkopolsce

Pięć lat temu poznańscy ornitolodzy reaktywowali akcję zimowego liczenia ptaków wodnych i szponiastych w Wielkopolsce. Wcześniej, od lat 70. XX wieku, z przerwami do 1995 roku, liczenia takie odbywały się w naszym regionie w ramach akcji ogólnopolskich. Obecnie, dzięki pomocy wielu ochotników, wiemy coraz więcej o tym, jakie gatunki ptaków zimują w Wielkopolsce.

Ptaki liczy się od pierwszego do drugiego weekendu stycznia na całej długości Warty w Wielkopolsce (od Uniejowa do ujścia Noteci do Warty, w sumie 400 kilometrów) oraz na wybranych 20–30 jeziorach, najważniejszych dla gatunków migrujących i zimowych. Dzięki zebranym danym można porównać liczby ptaków z poszczególnych gatunków w kolejnych latach oraz analizować wpływ różnych czynników na zmiany ich liczebności.

Krzyżówka (na zdjęciu samiec) to najliczniejszy ptak podczas liczeń zimowych, łyska (po prawej) ostatnio mocno zmniejszyła swoją liczebność
Fot. Adriana Bogdanowska

Śmieszki w zimowej szacie spoczynkowej nie mają czekoladowo ubarwionego kaptura
Fot. Adriana Bogdanowska

Zdecydowanie najliczniejszym ptakiem zimującym zarówno na Warcie, jak i na jeziorach wielkopolskich, jest kaczka krzyżówka (Anas platyrhynchos) – każdego roku udaje się naliczyć około 20 tysięcy osobników tego gatunku. Dość częstymi zimowymi gośćmi są nurogęsi (Mergus merganser), gągoły (Bucephala clangula), czernice (Aythya fuligula) oraz znane wszystkim doskonale łabędzie nieme (Cygnus olor). Dzięki corocznym liczeniom możemy sprawdzić, czy liczba zimujących ptaków z poszczególnych gatunków zmienia się (rośnie, maleje, waha się), czy pozostaje taka sama. Na przykład okazuje się, że z roku na rok zimuje u nas coraz więcej kormoranów (Phalacrocorax carbo), a liczba łabędzi niemych na Warcie jest mniej więcej taka sama. Niektóre gatunki zdecydowanie nie lubią rzek. Dobrym tego przykładem są łyski (Fulica atra) i perkozy dwuczube (Podiceps cristatus), które trudno jest spotkać zimą na Warcie, za to ich liczba na jeziorach potrafi przekroczyć kilkaset osobników (perkoz) lub nawet 10 tysięcy (łyska). Zdarza się, że spotkamy zimą gatunki, których nie powinno być u nas aż do wiosny, a z jakiegoś powodu nie odleciały i zimują w Wielkopolsce. W przypadku naszych dotychczasowych liczeń były to na przykład pojedyncze skowronki (Alauda arvensis), żurawie (Grus grus), świergotki łąkowe (Anthus pratensis) oraz czajki (Vanellus vanellus). Zdarzają sie też rzadcy zimowi goście, jakimi są na przykład morskie kaczki: uhle (Melanitta fusca), lodówki (Clangula hyemalis), ogorzałki (Aythya marila) oraz perkoz rogaty (Podiceps auritus) czy nur rdzawoszyi (Gavia stellata). Z roku na rok pojawia się też coraz więcej czapli białych (Casmerodius albus), których zimowanie do niedawna było bardzo rzadko stwierdzane, a podczas liczeń w 2008 roku zanotowano aż 18 osobników tego pięknego gatunku.


Fot. Adriana Bogdanowska

Nasza akcja to dobry sposób na aktywne spędzenie czasu w kontakcie z przyrodą. W liczeniu może wziąć udział każdy, kto potrafi bez problemu rozpoznawać gatunki ptaków. Dla osób, które nie czują się na siłach liczyć samodzielnie, Poznańska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków organizuje każdego roku wycieczki wzdłuż Warty i nad Jezioro Kierskie w Poznaniu. Można w ten sposób przyjemnie spędzić czas w pięknej zimowej scenerii i miłym towarzystwie, by w kolejnym roku dołączyć do rzeszy ponad 100 wolontariuszy, którzy przyczyniają się do zdobywania cennych informacji o gatunkach ptaków zimujących w naszym regionie.


Marta Prange

Więcej informacji na temat zimowych liczeń można uzyskać na stronach:
- Zakładu Biologii i Ekologii Ptaków UAM, w zakładce „Regiony”: zbiep.amu.edu.pl/styczen.html
- pod adresem e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

Wybór numeru