Każdy z nas, niezależnie czy mieszka w mieście czy na wsi, często spotyka na swej drodze wieloletnią roślinę zielną o ciemnozielonych, u nasady sercowatych, zaopatrzonych w ogonek liściach. Cieszy się ona nie najlepszą sławą ze względu na pokrywające ją parzące włoski. Jest to oczywiście pokrzywa zwyczajna (Urtica dioica) rosnąca w żyznych lasach, na polanach, pastwiskach, przychaciach i w zaroślach. Bylina ta nie odznacza się dekoracyjnym wyglądem, a dodatkowo sok z jej gruczołków powoduje u człowieka bolesną wysypkę. Wydaje się zatem nieciekawym i wręcz niebezpiecznym elementem naszego otoczenia. Przyjrzyjmy się jej jednak trochę bliżej i sami oceńmy, czy godna jest tylko negatywnych odczuć.
Kwiatostany pokrzywy nie grzeszą urodą
Fot. Andrzej Kepel
Pokrzywa jest rośliną nitrofilną, to znaczy preferującą gleby bogate w azot i dlatego, jako tak zwana roślina ruderalna, występuje często w pobliżu siedzib ludzkich. Jej obecność wskazuje, że podłoże na którym rośnie, jest bogate w składniki odżywcze.
Niepozorne kwiatki Urtica dioica są zielonkawe i nie służą przywabianiu owadów. Pokrzywa zwyczajna jest bowiem rośliną wiatropylną i do tego dwupienną. Oznacza to, że kwiaty męskie i żeńskie występują na różnych osobnikach. Kwiatostany wyrastają z kątów liści na długich i wiotkich osiach. Najlżejszy powiew wiatru sprzyja ich ruchowi i pyleniu kwiatów męskich. Okres kwitnienia przypada od czerwca do października.
Małe owocki, bogate w tłuszcze i białka, są chętnie zjadane przez mrówki. Owady te zbierają orzeszki pokrzyw i transportują w kierunku swojego mrowiska, często gubiąc je po drodze. Zjawisko to nazywane jest myrmekochorią. Jest to przykład symbiozy - mrówki czerpią korzyść uzyskując pokarm, natomiast roślina ma zapewnione rozsiewanie nasion.
Na liściach pokrzywy żerują gąsienice licznych gatunków motyli, między innymi: szewnicy miętówki (Spilosoma lubricipeda), rusałki admirał (Vanessa atalanta), rusałki pokrzywnik (Aglais urticae), rusałki pawik (Nymphalis io), rusałki ceik (Polygonia c-album) i rusałki kratkowca (Araschnia levana).
Z punktu widzenia człowieka, pokrzywa jest cenną rośliną użytkową, mającą rozliczne zastosowania. Przede wszystkim znana jest jako zioło lecznicze. Jej liście zawierają między innymi różne kwasy organiczne, witaminy (C, K, B2), garbniki, chlorofil, aminy (np. histaminę, acetylocholinę, serotoninę), białka i niewielką ilość olejku eterycznego. Również w korzeniach znajdują się kwasy organiczne, śluzy, woski i sole mineralne (w tym rozpuszczalna krzemionka). Dzięki zawartości tych substancji, pokrzywa jest wykorzystywana przy leczeniu wielu schorzeń. Wyciąg z jej liści działa moczopędnie i oczyszcza organizm ze szkodliwych produktów przemiany materii. Ponadto zapobiega drobnym krwawieniom przewodu pokarmowego i korzystnie wpływa na zwiększenie poziomu hemoglobiny w osoczu, jest pomocny w problemach gastrycznych i obniża poziom cukru we krwi. Wyciągi z pokrzywy stosowane zewnętrznie przeciwdziałają łupieżowi, łojotokowi skóry i wypadaniu włosów. W lecznictwie ludowym pokrzywa bywa także zalecana jako środek przydatny w zwalczaniu zapalenia stawów, reumatyzmu, anemii, chorób wątroby, owrzodzenia żołądka, podagry, epilepsji, chorób dróg oddechowych, a nawet histerii. Chlorofil wydobywany (ekstrahowany) z liści jest stosowany jako barwnik w przemyśle spożywczym, farmaceutycznym i kosmetycznym. Młode rośliny wykorzystuje się jako składnik sałatek i zup. Pokrzywa może być również dodatkiem wzbogacającym pasze dla zwierząt hodowlanych. Nie wszyscy zapewne wiedzą o tym, że jest to również roślina włóknodajna. Z otrzymanej z łodyg przędzy wytwarzano sieci, powrozy, liny i grube tkaniny. Do tego właśnie faktu nawiązuje znana angielska baśń, w której siostra musiała utkać dla 7 zaczarowanych w gęsi braci koszule z łyka pokrzywy.
Miłość w pokrzywach
Fot. Ilona Kobylińska-Konieczna
Pokrzywa zwyczajna nie jest jedynym występującym w Polsce przedstawicielem rodzaju Urtica. Poza nią spotykamy u nas również, nie pochodzące z naszej rodzimej flory, jednoroczną i jednopienną pokrzywę żegawkę (Urtica urens) oraz uprawianą kiedyś na włókno, a obecnie zdziczałą, pokrzywę konopiolistną (Urtica cannabina). Pokrzywa bywa mylona z jasnotą białą (Lamium album) należącą do rodziny jasnotowatych (Lamiaceae), która jest rośliną o podobnych liściach, lecz nie posiadającą włosków parzących, a za to odznaczająca się białymi kwiatami ustawionymi na kilku poziomach wokół kwadratowej łodygi.
W tropikach przedstawiciele rodziny pokrzywowatych (Urticaceae) mogą przybierać formy epifitów (rosną na innych roślinach), lian, krzewów oraz drzew. Pochodząca z Azji tropikalnej Boehmeria nivea, zwana rami, jest ważną rośliną włóknodajną, dostarczającą przędzy zbudowanej z prawie czystej celulozy. Zastosowania rami są liczne: do produkcji sznurów, sieci, papieru wysokiej klasy (np. potrzebnego do wytwarzania banknotów), materiału na namioty i spadochrony.
Teraz, gdy poznaliśmy już nieco biologię i zastosowania pokrzywy, spójrzmy na nią nieco łaskawszym okiem i nie miejmy jej za złe niewinnej broni w postaci parzących włosków.
Justyna Wiland-Szymańska