Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 


Znaczenie sygnałów zapachowych u nietoperzy

Nietoperze są, oprócz naczelnych, jedną z nielicznych grup ssaków nie posługujących się węchem jako głównym zmysłem, dostarczającym informacji o otoczeniu. Ich najlepiej rozwiniętymi zmysłami są słuch (związany z echolokacją) oraz wzrok. Niemniej, zapachy odgrywają nadal ważną rolę u wielu gatunków, zwłaszcza w okresie rozrodu, i związane są z ciekawymi przystosowaniami w budowie ciała i zachowaniu.

Portret nietoperza Trachops cirrhosus, który specjalizuje się w polowaniu na płazy

Portret nietoperza Trachops cirrhosus, który specjalizuje się w polowaniu na płazy

Gruczoły zapachowe samców znajdują się najczęściej wewnątrz pyszczka lub na piersi. Ich wydzielina służy do znakowania terytorium, a na samice ma działać jako afrodyzjak. Ma to znaczenie szczególnie u gatunków tworzących w okresie godowym haremy. Wśród naszych krajowych nietoperzy taki system kojarzenia się partnerów odnotowano u borowców (Nyctalus sp.) i karlików (Pipistrellus sp.). Samce gatunków należących do tych rodzajów wydają specjalne głosy godowe oraz mają nabrzmiałe, zabarwione na biało, gruczoły zapachowe w kącikach pyszczków. Umożliwia to im akustyczne i zapachowe znakowanie terytoriów oraz przywabianie partnerek do kryjówek godowych. Jeden samiec jest w stanie zgromadzić wokół siebie, w okresowym haremie, i zapłodnić, nawet kilkanaście samic.

Pachnący cynamonem Mimon crenulatum

Pachnący cynamonem Mimon crenulatum

Kolejnym krokiem zwiększającym skuteczność roztaczania zapachów godowych przez samce jest rozcieranie wydzieliny zapachowej po powierzchni ciała. Jest to możliwe w przypadku, gdy gruczoł produkujący wydzielinę jest zlokalizowany w takim miejscu, aby dało się ją łatwo rozsmarować przednią lub tylną kończyną. U tropikalnych nietoperzy z Ameryki Środkowej taki pojedynczy gruczoł (gula glans) występuje najczęściej na środku piersi samców. Tak jest np. u gatunku Trachops cirrhosus, specjalizującego się w polowaniu na płazy i należącego do rodziny liścionosów (Phyllostomatidae). Nietoperz ten rozciera woskową wydzielinę wzdłuż swoich przedramion i dzięki temu w locie zostawia za sobą ślad zapachowy, umożliwiający odnalezienie go przez potencjalne partnerki. Inne gatunki mogą wcierać wydzielinę zapachową w futerko, zmieniając czasami jego zabarwienie. Świetnym przykładem może być rudy kołnierz samców owocożernego liścionosa żółtobarkiego (Sturnira lilium). Substancje te są wyczuwalne nawet dla naszego, słabo rozwiniętego powonienia. Możemy więc spotkać nietoperze o zapachu wanilii, piżma, cynamonu (np. Mimon crenulatum) czy innych, charakterystycznych lecz trudnych do zdefiniowania, aromatach.

Liścionos żółtobarki - samiec z rudym od wtartej substancji zapachowej kołnierzem

Liścionos żółtobarki - samiec z rudym od wtartej substancji zapachowej kołnierzem

Najbardziej zaawansowaną modyfikacją w budowie ciała nietoperza, służącą produkcji i propagacji sygnału zapachowego, są worki skrzydłowe u owadożernych nietoperzy z rodziny upiorowatych (Emballonuridae) np. kieszennika dwupręgiego (Saccopteryx bilineata). Gatunek ten ma specjalne kieszonki w błonach skrzydłowych, do których wcierana jest wydzielina gruczołu piersiowego. Worki te służą nie tylko gromadzeniu, ale i przetwarzaniu wydzieliny. Odkryto bowiem, że końcową obróbką substancji zapachowej zajmują się znajdujące się tam bakterie. Zawartość tych zbiorniczków rozpylana jest w trakcie lotu samca, a zwłaszcza podczas zawisania przed samicami znajdującymi się w haremie. Każdy z terytorialnych samców wykonuje takie wyczerpujące i czasochłonne loty tokowe wielokrotnie w ciągu dnia przed każdą z partnerek. Regularne opylanie perfumami ma skłonić samice do odwiedzenia kryjówki samca, pozostania w haremie na dłużej i umożliwienia kopulacji, a tym samym przekazania genów samca potomstwu. Niestety, mimo takiego poświęcenia i wysiłku, okazuje się, że samiec nie jest w stanie kontrolować swoich partnerek w nocy, podczas żerowania, i że jest ojcem średnio tylko 30% młodych rodzących się w jego haremie.

Z pewnością samice nietoperzy również wysyłają, tak jak inne ssaki, sygnały zapachowe. Są to prawdopodobnie głównie zapachy płciowe - feromony - informujące o ich gotowości do kopulacji. Badania tego zjawiska są jednak trudne, między innymi ze względu na śladowe ilości tych substancji. Prawdopodobnie większość z nich uwalniana jest wraz z moczem lub przez skórę. Niewątpliwie jest to ciekawy temat do badań w przyszłości.

Tekst i zdjęcia: Janusz Hejduk
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Wydział Biologii i Ochrony Środowiska
Uniwersytet Łódzki

Wybór numeru