Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 


Dynie i ich krewniacy

Na naszej szerokości geograficznej rodzina dyniowatych (Cucurbitaceae) jest wszystkim dobrze znana, przede wszystkim ze względu na gatunki jadalne: dynię, arbuza, melona oraz ogórka. Uważa się, że dyniowate należały do pierwszych roślin udomowionych przez człowieka. Nastąpiło to niezależnie w różnych częściach świata, głównie ze względu na dużą zawartość wody (ponad 90%) w ich owocach. Znana jest również wartość odżywcza nasion dyni oraz fakt, że melony są jednym z owoców najbogatszych w prowitaminę A i karoten.

Jesienna wystawa hodowanych dyniowatych w Missouri

Jesienna wystawa hodowanych dyniowatych w Missouri
Fot. Justyna Wilandt-Szymańska


Cała rodzina jest podzielona na około 100 rodzajów, do których należy ok. 700 - 1000 gatunków (jak często bywa w przypadku gatunków, taksonomowie nie są pod tym względem zgodni). W jej skład wchodzą głównie zielne lub zdrewniałe pnącza, o pokładającej się lub pnącej łodydze, często z pojedynczymi lub rozgałęzionymi wąsami, będącymi przekształconymi liśćmi. Spotykamy jednak w tej rodzinie także gatunki krzewiaste, a nawet drzewiaste. Są to rośliny jedno- lub dwupienne (kwiaty żeńskie i męskie występują na jednej lub różnych roślinach), o 4, 5 lub 6-płatkowych, promienistych kwiatach. Kwiaty mogą być zebrane w grona lub główki, często jednak występują pojedynczo lub po kilka w kątach liści. Liście są niepodzielone lub dłoniasto klapowane. Owoce, o bardzo różnych kształtach, to najczęściej soczyste i zawierające wiele nasion jagody pokryte twardą łupiną. Rzadziej są to mięsiste torebki. Zależnie od gatunku, owoce mogą być niewielkie - mieszczące się w dłoni, lub olbrzymie -dochodzące do 2 m długości i ponad 400 kilogramów wagi.

W Polsce najczęściej spotykamy się z uprawnymi gatunkami dyniowatych. W naszych ogrodach można zobaczyć co najmniej trzy gatunki dyni. Wszystkie pochodzą z rożnych części Ameryki Północnej i Środkowej. Są to: dynia olbrzymia (Cucurbita maxima), dynia piżmowa (C. moschata) i dynia zwyczajna (C. pepo). Ten ostatni gatunek jest u nas najbardziej popularny. Wykorzystuje się go jako roślinę pastewną, ozdobną, a nawet leczniczą. Przede wszystkim jednak z charakterystycznych, dużych owoców dyni robi się rozmaite potrawy, a nawet alkohol. Przez stulecia człowiek wyhodował wiele rozmaitych odmian i podgatunków dyni zwyczajnej. Dynia oleista (C. pepo var. oleifera) zawiera w swoich nasionach do 50% cennego, szybkoschnącego oleju jadalnego, wyróżniającego się dużą zawartością witamin. Coraz popularniejsze w naszych kuchniach stają się potrawy z owoców dwóch odmian zbiorowych: patisona (C. pepo var. patissonina) oraz dyni szparagowej (C. pepo var. giromontiina), do której zaliczamy m.in. cukinię i kabaczka. Małe, ozdobne, wielokolorowe dynie to najczęściej różne odmiany podgatunku dynia jajowata (C. pepo ssp. ovifera), a swoimi rozmaitymi kształtami mogą nas zachwycać dynie: turbanowa (C. pepo var. pyxidata), brodawkowata (C. pepo var. verrucosa), jabłkowata (C. pepo var. pomiformis) i wiele innych.

Do dyniowatych należy też jeden z najczęściej jedzonych i zaprawianych w Polsce owoców - ogórek siewny (Cucumis sativus). Jego zielone i soczyste jagody, zawierające aż 96% wody, są nie tylko stałym elementem diety, lecz także jednym z ulubionych surowców na maseczkę kosmetyczną domowej roboty. Ogórek został udomowiony co najmniej 3 tysiące lat temu w Indiach. Inny ciepłolubny ogórek - Cucumis melo, czyli melon, o czerwonym, pomarańczowym lub zielonym miąższu i pokaźnych rozmiarach, nie jest jeszcze zbyt często spotykany na stołach w naszym kraju. Roślina ta pochodzi prawdopodobnie z Afryki i Azji. Arbuz (Citrullus lanatus) uprawiany był już tysiące lat temu w Dolinie Nilu w Egipcie. Jego czerwony i orzeźwiający miąższ zawiera czarne nasiona, które nie są jadalne. Łupina owocu może być zaprawiana na ostro. Warto wspomnieć o jeszcze jednym jadalnym gatunku, pomimo że w Polsce zupełnie nie znanym. Od tysiącleci w Brazylii uprawiano kolczocha jadalnego (Sechium edule). Obecnie jest on dość popularny w różnych regionach świata o cieplejszym klimacie. Jego duża (do 1 kg), miękko kolczasta, smakowita jagoda wytwarza tylko jedno nasienie, kiełkujące wewnątrz owocu. W przypadku tego gatunku wykorzystuje się także silnie zgrubiałe, bogate w skrobię korzenie, które przyrządza się podobnie jak ziemniaki.

Hodowane w celach jadalnych gatunki dyniowatych nie są jednak jedynymi przedstawicielami tej rodziny występującymi w Polsce. Z Ameryki Północnej pochodzi spotykana u nas czasami na płotach kolczurka klapowana (Echinocystis lobata). Roślina ta wyróżnia się suchymi i kolczastymi owocami, które pękają w dolnej części, uwalniając ciemne nasiona. Podobne, lecz nie pękające owoce posiada harbuźnik kolczasty (Sicyos angulata) - również gatunek amerykański, czasami hodowany, częściej w formie zdziczałej występujący przy płotach i murach. Do Cucurbitaceae należą także przestęp biały (Bryonia alba) i przestęp dwupienny (B. dioica), pochodzące głównie z Europy Południowej i Azji Środkowej. Przestęp biały, rodzący czarne jagody, spotykany jest przy płotach i na przychaciach. Znacznie rzadziej, choć w takim samym siedlisku, występuje przestęp dwupienny, charakteryzujący się czerwonymi jagodami. Obydwie rośliny są lecznicze, lecz zarazem trujące.

Melon kojoci przy drodze w Colorado

Melon kojoci przy drodze w Colorado
Fot. Justyna Wilandt-Szymańska

W Stanach Zjednoczonych, kraju, gdzie występuje 21 rodzimych rodzajów dyniowatych, jednym z najczęściej spotykanych przedstawicieli Cucurbitaceae jest Cucurbita foetidissima, nazywana tu popularnie melonem kojocim. Roślina ta ściele się często wzdłuż dróg w południowo-zachodnich stanach. Nie jest do końca pewne, skąd wzięła się nazwa gatunkowa „foetidissima”, co oznacza „bardzo cuchnący”. Niektórzy twierdzą, że ma to związek z nieprzyjemnym zapachem liści, inni, że z odorem rozkładających się owoców. Jednak widoczna na zdjęciu roślina tak naprawdę prawie wcale nie pachniała. Cucurbita foetidissima jest dobrze przystosowana do życia na suchych obszarach. Jej korzenie mogą sięgać kilkadziesiąt centymetrów w głąb gleby, a rozłogi jednej rośliny często pokrywają kilka metrów kwadratowych gruntu. Żółte, pokaźne kwiaty, podobnie jak u większości dyniowatych, zapylane są przez pszczoły. Nasiona były jedzone przez Indian, a wysuszone i puste w środku owoce używane jako grzechotki w tańcach. Amatorami jej nasion są także kojoty.

Najciekawszy sposób rozsiewania w rodzinie dyniowatych ma Ecbalium elaterium czyli ośli ogórek lub tryskawiec sprężysty, pochodzący ze strefy śródziemnomorskiej. Dojrzałe, około 5 cm długie, jajowate owoce reagują na dotyk, jak mała rakieta wystrzeliwując gwałtownie z szypułki i zostawiając za sobą ogon z białej mazi zawierającej czarne nasiona. Tak gwałtowna reakcja możliwa jest dzięki temu, że wewnątrz owocu wytwarzane jest bardzo wysokie ciśnienie soków. Taki sposób rozsiewania nazywamy autochorią, co oznacza, ze roślina sama rozprzestrzenia swoje nasiona.

Jednym z gatunków użytkowych, którego owoce coraz częściej spotykane są w drogeriach, jest gąbka roślinna (Luffa cylindrica). Młode owoce tej pochodzącej z Afryki rośliny są jadalne, lecz gdy dojrzeją i osiągną kilkadziesiąt centymetrów długości, ich miąższ twardnieje, tworząc siatkę jasnych włókien. Takie pozbawione skórki i nasion owoce, pocięte lub w całości używane są jako szorstkie gąbki i często reklamowane jako „macujące ogórki”.

Jednak walory smakowe i kosmetyczne to nie jedyne przyczyny, dla których dyniowate są hodowane na całym świecie. Jednym z najbardziej istotnych gatunków użytkowych, uprawianym przez człowieka od niepamiętnych czasów, jest tykwa (Lagenaria vulgaris). Zdrewniałe w części zewnętrznej owoce tej rośliny, kuliste, butelkowate, łyżkowate lub w kształcie hantli, są szeroko stosowane jako naczynia w krajach o gorącym klimacie. Małe tykwy są szczególnie pięknie ozdabiane i używane jako naczynia do picia herba mate (gorącego i orzeźwiającego napoju południowoamerykańskiego). Tykwy używane są także do wyrobu grzechotek, instrumentów muzycznych, a na Papui Nowej Gwinei stanowią część stroju męskiego tamtejszych plemion.

Jak zatem widać, dyniowate są jedną z najważniejszych rodzin roślin użytkowych. Warto sobie o tym przypomnieć, sięgając do słoja po kolejnego korniszona.

Justyna Wiland-Szymańska

Wybór numeru


Uwaga. To jest artykuł archiwalny. Przedstawione w nim informacje odpowiadają sytuacji, stanowi wiedzy i przepisom obowiązującym w chwili oddawania go do druku. Obecnie mogą one być nieaktualne.