Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 


Leśnicy i biolodzy, czyli...

...kilka uwag o tym, dlaczego chronimy rezerwaty leśne, i dlaczego nie potrafimy porozumieć się, jak to czynić

1. Co chronimy?

Spory odsetek powierzchni leśnej Polski podlega obecnie różnorodnym formom ochrony. Formy te -poczynając od objęcia fragmentu lasu ochroną rezerwatową (ścisłą lub częściową), poprzez powierzchnie niebędące wprawdzie rezerwatami, lecz wchodzące w obręb parków narodowych czy krajobrazowych, aż do różnego rodzaju lasów ochronnych - mają różną rangę i różnorodne cele ochrony.

„Laboratorium” przyrody - fragment lasu w Białowieskim Parku Narodowym, podlegający naturalnym procesom obumierania i odnawiania drzewostanu

„Laboratorium” przyrody - fragment lasu w Białowieskim Parku Narodowym, podlegający naturalnym procesom obumierania i odnawiania drzewostanu
Fot. Andrzej Kepel

Zróżnicowane są również obowiązujące na terenie takich obiektów nakazy, zakazy i ograniczenia.

Spośród wspomnianych obiektów - jakkolwiek wszystkie one chronią określone wartości przyrodnicze - stosunkowo najbardziej znaną grupę stanowią rezerwaty przyrody. Dana powierzchnia leśna uznana może być za rezerwat z różnych względów. Wyróżnia się następujące grupy rezerwatów*: rezerwaty leśne (utworzone w celu ochrony całego ekosystemu leśnego), rezerwaty florystyczne i faunistyczne (chroniące stanowiska określonych gatunków roślin i zwierząt oraz tworzące warunki ich niezakłóconej egzystencji) oraz rezerwaty krajobrazowe (chroniące krajobraz określonego obszaru, którego las jest jednym ze składników).

Wymienione rodzaje rezerwatów tworzy się w celu ochrony różnych wartości przyrodniczych. Rezerwaty leśne chronią - w zasadzie - najlepiej zachowane fragmenty naturalnych ekosystemów leśnych, tzn. lasów, których skład gatunkowy, struktura wiekowa i przestrzenna drzewostanów oraz sposób funkcjonowania zostały co najwyżej nieznacznie zmienione pod wpływem gospodarki człowieka. Do grupy tej należą zarówno rezerwaty chroniące lasy, które prawie nie podlegały w przeszłości działalności gospodarczej (tzw. zbiorowiska pierwotne - np. lasy Białowieskiego Parku Narodowego i większość powierzchni leśnej Babiogórskiego Parku Narodowego), jak i lasy, które co prawda podlegały gospodarce leśnej, ale ich skład gatunkowy i inne cechy nie uległy w wyniku tego istotnym zmianom (tutaj zaliczyć należy zdecydowaną większość naszych rezerwatów leśnych). Mamy również w Polsce kilka rezerwatów chroniących lasy powstałe w wyniku nasadzeń, bądź samorzutnych obsiewów drzew na gruntach które niedawno jeszcze były gruntami rolnymi (np. rezerwat „Poziomkowy Las” w Drawieńskim Parku Narodowym).

W przypadku rezerwatów florystycznych i faunistycznych celem ochrony jest zachowanie stanowisk pojedynczych, rzadkich gatunków (bądź ich grup). Tworzone być więc mogą również na obszarach lasów mocno zniekształconych, o ile występują w ich obrębie wspomniane gatunki. Także w przypadku rezerwatów krajobrazowych objęte ochroną mogą być lasy zniekształcone przez gospodarkę, ponieważ przedmiotem ochrony nie są w tej sytuacji pojedyncze zbiorowiska leśne, lecz kompleks różnych elementów środowiska przyrodniczego, w tym także lasów.

2. Dlaczego chronimy?

Rezerwaty z omawianych grup, a szczególnie - rezerwaty leśne, stanowią bezcenne obiekty badań biologicznych nad zasadami funkcjonowania lasu. Ponieważ chronią one całe ekosystemy, możliwe jest zbieranie informacji na temat tego, jakie gatunki wchodzą w skład lasów określonych typów, jakiego rodzaju ekologiczne powiązania i zależności regulują liczebność poszczególnych gatunków oraz procesy obiegu materii i energii w tych ekosystemach, a co za tym idzie - jakie warunki muszą być spełnione dla zachowania równowagi ekologicznej w lasach.

Fragment Puszczy Białowieskiej wykorzystywany w gospodarce leśnej

Fragment Puszczy Białowieskiej wykorzysty- wany w gospodarce leśnej
Fot. Andrzej Kepel

Uzyskane w ten sposób informacje są z jednej strony pogłębieniem naszej wiedzy o funkcjonowaniu biosfery, z drugiej zaś strony - posłużyć mogą do planowania działań ochronnych w rezerwatach oraz do ulepszenia metod hodowli lasów gospodarczych.

Inną bardzo cenną wartością obiektów chroniących ekosystemy leśne jest fakt, iż stanowią one ostoję ogromnej liczby organizmów żywych, które poza obszarami rezerwatowymi występują nielicznie, bądź też wyginęły na skutek oddziaływań gospodarki człowieka. Chodzi tu przede wszystkim o gatunki odznaczające się małą tolerancją na zmiany warunków ekologicznych, a także o liczną grupę gatunków związanych z siedliskami, które w lasach pierwotnych były często spotykane, a w lasach gospodarczych nie występują, lub jest ich niewiele.

Niezależnie od roli odgrywanej w ekosystemie przez gatunki znajdujące swą ostoję w rezerwatach - konieczność ich ochrony wynika przede wszystkim z faktu, iż każdy gatunek stanowi swoistą, niepowtarzalną kombinację genów, która ukształtowana została w toku trwającej miliony lat ewolucji. Każdy z gatunków jest więc unikatem, stanowi wartość samą w sobie - tak jak niepowtarzalne dzieło sztuki. Choć nie potrafimy dziś określić precyzyjnie roli poszczególnych gatunków w przyrodzie - znamy jednak ogólną zasadę: równowaga ekologiczna ekosystemu jest tym stabilniejsza, im więcej gatunków wchodzi w jego skład. Z każdą więc wymarłą mrówką, motylem czy mchem zwiększa się prawdopodobieństwo katastrofy ekologicznej. Każdy natomiast zachowany gatunek umożliwić może przywrócenie równowagi ekologicznej na obszarach dotkniętych zmianami zachodzącymi w wyniku prowadzenia gospodarki.

Nie można również zapomnieć o tym, iż nie wiadomo, jakie korzyści gospodarcze przynieść mogą jutrzejsze odkrycia nieznanych dzisiaj właściwości poszczególnych gatunków. Jako komentarz wystarczy tu przypomnienie historii zwykłej pleśni, która dała ludzkości pierwszy antybiotyk - penicylinę.

Reasumując: ochrona lasów prowadzona jest w celu zachowania różnorodności organizmów żywych oraz układów ekologicznych z uwagi na ich rolę w zachowaniu równowagi ekologicznej biosfery, a także ze względu na ich wartość naukową. Chronione obiekty mają przy tym z reguły znaczące walory krajobrazowe, turystyczne i rekreacyjne. Potrzeba ochrony omawianych obiektów, a także ciągłego rozwijania ich sieci, nie wymaga dalszego uzasadniania.

3.„Leśnicy” i „biolodzy” - dwa różne podejścia do ochrony lasów.

Większość osób zaangażowanych w praktyczne działania na rzecz ochrony lasów w Polsce wywodzi się z dwóch grup zawodowych: leśników, tj. specjalistów od hodowli lasu prowadzonej przede wszystkim w celu produkcji drewna, oraz biologów, tj. osób traktujących las głównie jako miejsce obserwacji procesów biologicznych.

Nikomu, kto zainteresowany jest ochroną przyrody, nie zależy na uzyskaniu takiego efektu

Nikomu, kto zainteresowany jest ochroną przyrody, nie zależy na uzyskaniu takiego efektu
Fot. Andrzej Kepel

Każda z tych grup ludzi reprezentuje odmienny sposób patrzenia na las.

Z jednej strony mamy więc dużą grupę problemów związanych z hodowlą lasu, tzn. z kształtowaniem odpowiedniego składu gatunkowego drzewostanów, zapewnieniem naturalnego obsiewu lub posadzeniem młodego pokolenia drzew, z prowadzonymi w trakcie całego okresu życia drzewostanu zabiegami pielęgnacyjnymi i z wieloma innymi działaniami. Wszystkie niemal prace leśne wiążą się z nakładami finansowymi i z potrzebą sprawnej organizacji prac. Pracownicy administracji leśnej są więc przede wszystkim zarządcami określonego majątku. Dysponują głęboką wiedzą, niezbędną do sprawowania takiej funkcji. Z drugiej strony, dynamicznie rozwijająca się ekologia dostarcza nieustanne nowych wiadomości o zasadach i prawach regulujących życie lasu. Zaczynamy dostrzegać szkodliwy wpływ niektórych metod ochrony na rezerwaty leśne tam, gdzie jeszcze kilka lat temu wydawało się, że nie dzieje się nic złego. Zmianom ulega zresztą również rozumienie słowa „las” - obecnie postrzegamy go jako złożony, dynamiczny układ, który może w niektórych sytuacjach znacznie się zmieniać, przy czym często trudno ocenić, czy zmiany te spowodowane są działalnością człowieka, czy też są to procesy naturalne. Coraz większa wiedza na temat biologii lasu rodzi jeszcze więcej niejasności; pytań, na które poszukujemy odpowiedzi. Nic więc dziwnego, że szukamy coraz większej liczby obiektów badawczych, i że - próbując badać i chronić naturalne procesy ekologiczne - dążymy do maksymalnego ograniczenia sztucznych zabiegów prowadzonych w lasach.

Dodatkowym źródłem poważnych nieporozumień jest niedostrzeganie różnicy pomiędzy ochroną przyrody na terenie obiektów leśnych oraz ochroną lasu - miejsca produkcji drewna (przed szkodnikami, klęskami itp.). Ochrona lasu, jako zestaw przedsięwzięć mających na celu zapewnienie trwałości warsztatu pracy leśników, realizowana jest powszechnie we wszystkich obiektach leśnych. Niestety, jej cele i zadania są tylko pozornie zgodne z zadaniami ochrony przyrody. Co więcej, nierzadko zdarza się, że standardowo rozumiana ochrona lasu (w sensie „leśnym”) wymaga działań sprzecznych z celami ochrony przyrody. Na przykład, kilkuhektarowy fragment lasu bukowego, powalonego przez huragan w jednym z rezerwatów na Pomorzu, sprowokował ostrą dyskusję nad tym, czy zgodnie z potrzebami ochrony lasu usunąć powalone drzewa, ze względu na możliwość wylęgu szkodników, które mogłyby zagrozić okolicznym drzewostanom, czy też przeciwnie - pozostawić leżące drewno, ocalając siedliska rzadkich gatunków roślin i zwierząt związanych z próchniejącymi kłodami oraz stwarzając unikalne warunki obserwacji tego, jak przyroda radzi sobie z podobnymi szkodami w sposób naturalny.

Poszukiwanie odpowiednich metod ochrony ekosystemów leśnych wymaga wiedzy obu wymienionych grup zawodowych. Zarówno otwarte, świeże, a niekiedy nawet „obrazoburcze” spojrzenie biologów, jak i rzeczowe, oparte na doświadczeniu pokoleń leśników planowanie rzeczywiście potrzebnych prac ochronnych są niezbędne do dalszego doskonalenia ochrony rezerwatów. Wymaga to jednak rzeczowej, spokojnej dyskusji, w której obie strony wyłożyć mogą swoje racje, a następnie spróbować je pogodzić. O ile w przypadku dyskusji ściśle naukowych jest to oczywiste, o tyle przy kontaktach pomiędzy praktykami - pracownikami terenowych placówek Administracji Lasów Państwowych i „ochroniarzami” - dyskusję często zastępuje ostry spór. Nie ulega wątpliwości, iż przedstawicielom obu grup przyświeca cel chronienia lasu zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą. Często jednak nie dopuszczamy myśli, że potrzebna jest tu suma wiedzy obu stron. Dyskusję merytoryczną zastępuje natychmiast wzajemne raczenie się zarzutami typu: „leśnik - wchodząc do lasu - widzi wyłącznie metry przestrzenne drewna” lub „biolog nie ma bladego pojęcia o hodowli lasu, a chciałby wygonić z lasu leśniczego”. Oczywiście, każdy z powyższych sądów jest fałszywy. Porozumienie utrudnia fakt, że obie grupy zawodowe posługują się specjalistycznym słownictwem, czasami nie rozumiejąc - i nie próbując zrozumieć się nawzajem. Często nawet pomyłki językowe traktowane są natychmiast przez oponentów jako dowód niekompetencji.

Mam nadzieję, iż najbliższy czas przyniesie poprawę sytuacji, a męczące, bezowocne spory o to, kto jest jedynym właściwym obrońcą lasu ucichną. Wymaga to jednak ciągłej pracy obu stron nad wzajemnym porozumieniem, ciągłego samokształcenia oraz swobodnej, wolnej od emocji wymiany poglądów. Zadań z zakresu ochrony przyrody w lasach jest tak wiele, że z pewnością wystarczy pracy dla nas wszystkich. Zmieniający się świat stwarza nowe zagrożenia, a rozwijająca się wiedza dostarcza nowych informacji. Żeby chronić las, trzeba zrozumieć zarówno to, jak on działa, jak i to, jak go pielęgnować. Potrzeba więc współdziałania!

Sławomir Janyszek

*) Wymieniono tu jedynie te rodzaje rezerwatów, które tworzone są w celu ochrony określonej powierzchni leśnej (jako głównego lub jednego z kilku przedmiotów ochrony). Zastrzeżenie to nie jest jednak ścisłe, gdyż las może być jednym z przedmiotów ochrony również w rezerwatach innego typu - w każdym przypadku jest to jasno sprecyzowane w zarządzeniu o uznaniu określonego obiektu za rezerwat przyrody.

Wybór numeru


Uwaga. To jest artykuł archiwalny. Przedstawione w nim informacje odpowiadają sytuacji, stanowi wiedzy i przepisom obowiązującym w chwili oddawania go do druku. Obecnie mogą one być nieaktualne.