Kolejny rok działań Nadnoteckiego Koła PTOP „Salamandra” za nami. Tradycyjnie już otoczyliśmy opieką kuliki wielkie, odwiedzaliśmy też gospodarstwa wiejskie w poszukiwaniu sowy płomykówki i ogławialiśmy, a także sadziliśmy wierzby.
Rok 2019 rozpoczęliśmy właśnie od akcji ogławiania wierzb w Stobnie nad Notecią. Ochotnicy uzbrojeni w sekatory, piły i nożyce przycięli 16 nadnoteckich drzew. Zabieg ten prowadzi do tworzenia się na szczycie pnia charakterystycznych zgrubień, w których znajdują schronienie liczne gatunki zwierząt. Wierzby głowiaste są nieodłącznym, ale niestety ginącym elementem polskiego krajobrazu rolniczego. Dlatego podczas tej akcji pozyskaliśmy również materiał na nowe nasadzenia – kilkadziesiąt żywokołów, które zostały posadzone na nadnoteckich łąkach w gminie Czarnków. Dodatkowo zostały one zabezpieczone siatką przed bobrami. Latem okazało się, że niemal wszystkie drzewka się przyjęły. Będziemy o nie dbać, by w przyszłości utworzyły piękny głowiasty szpaler.
Od dłuższego czasu docierały do nas informacje o stwierdzeniach płomykówek w północnej Wielkopolsce. Na takie wieści nie mogliśmy pozostać obojętni – z radością przystąpiliśmy do odpowiednich działań. Postanowiliśmy skontrolować skrzynki zainstalowane przez nas w nadnoteckich gospodarstwach i obiektach sakralnych w ramach trwającego już ponad 10 lat projektu „Ochrona sowy płomykówki nad Notecią”. Od ostatniej kontroli odcinka doliny od Ujścia do Wielenia minęło już pięć lat. Wówczas wyniki nie były zbyt optymistyczne. W sezonie 2013 mieliśmy tylko jedną obserwację płomykówki na znanym od 2002 roku stanowisku lęgowym w gminie Wieleń. W lutym 2019 roku skontrolowaliśmy dziewięć skrzynek, w pięciu z nich odnotowaliśmy ślady obecności tej sowy. Mało tego – w trzech miejscach stwierdziliśmy obecność samych ptaków. Rezultaty zaskoczyły nas pozytywnie i już myślimy nad kolejnymi działaniami! Przed nami kontrola pozostałych obiektów, w których przed laty powiesiliśmy skrzynki. W lipcu udało nam się zaobrączkować sześć młodych płomykówek gniazdujących w jednej z naszych skrzynek, w innej stwierdziliśmy osiem sowich jaj.
W zeszłym roku kontynuowaliśmy również prace związane z czynną ochroną kulika wielkiego nad Notecią, a także Wartą i Nerem. Podobnie jak w latach ubiegłych, aby zapobiec niszczeniu lęgów przez drapieżniki, zabezpieczaliśmy gniazda, transportowaliśmy jaja do inkubatorów oraz prowadziliśmy sztuczną hodowlę ptaków (więcej o projekcie pisaliśmy w poprzednich numerach SALAMANDRY). Na wolność trafiło 25 lotnych młodych. Nasze działania przynoszą efekty. Dowodem tego są stwierdzenia hodowlanych ptaków w odległych krajach (mają zakładane na nogi żółte flagi, więc można z daleka określić, skąd dany ptak pochodzi). Uczestniczyliśmy również w monitoringu kulika w dolinach rzecznych.
To nie wszystkie nasze tegoroczne działania. Remontowaliśmy również Terenowy punkt edukacji przyrodniczej LIPICA, prowadziliśmy nasłuchy nocne sów na wybranych powierzchniach doliny Noteci, współorganizowaliśmy też imprezę edukacyjną pod nazwą NOC W LESIE. Zainteresowanych naszą aktywnością odsyłamy na nową stronę internetową (www.notec.salamandra.org.pl) oraz na profil na Facebooku (fb.com/nadnoteckie).
Marek Maluśkiewicz
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Nadnoteckie Koło PTOP „Salamandra”