Choć sieć obszarów Natura 2000 w Polsce, głównie dzięki działaniom organizacji pozarządowych przygotowujących kolejne listy brakujących obszarów, znacząco się poprawiła i dla wielu gatunków oraz siedlisk może być uznana za wystarczającą, to wciąż wymaga korekt i uzupełnień. Dlatego Klub Przyrodników i PTOP „Salamandra” opracowały kolejną listę koniecznych zmian.
Wszyscy chcielibyśmy już wreszcie zakończyć proces tworzenia sieci i skupić się na jej ochronie. Silny opór władz różnych szczebli wciąż jednak na to nie pozwala. Potrzeba niektórych zmian jest oczywista – np. w wyniku odkrycia nowych miejsc występowania gatunków, które są tak rzadkie, że wszystkie ich stanowiska powinny być chronione w ramach sieci, albo w przypadkach, gdy wyznaczone granice obszarów znajdują się w innych miejscach niż chroniony walor. Na przełomie maja i czerwca KP i „Salamandra” przekazały Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, w ramach trwającej „konsultacji” najnowszej propozycji zmian sieci, kolejną listę potrzebnych korekt. Dotyczyła ona kilku typów siedlisk (torfowiska alkaliczne, murawy kserotermiczne, podwodne łąki ramienicowe) praz kilku gatunków (lipiennik Loesela, suseł moręgowany, pięć gatunków nietoperzy).
Niestety, jak to wciąż najczęściej bywa w Polsce, okazało się, że konsultacje prowadzono jedynie dla odfajkowania ustawowego obowiązku. Bez słowa wyjaśnienia nie uwzględniono żadnych naszych postulatów dotyczących zmiany granicy obszarów czy uzupełnienia sieci, nawet tych najbardziej oczywistych i popieranych przez zainteresowane gminy. Jak zwykle więc będziemy musieli kontynuować starania, opierając się na europejskich mechanizmach egzekucji prawa ochrony przyrody.
Andrzej Kepel
Ten artykuł został dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej |