Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 

Zimowe żerowanie

Zima to dla naszych ptaków przede wszystkim czas poszukiwania pokarmu w celu przetrwania niekorzystnych warunków pogodowych, zwłaszcza śniegu i mrozu. Najbardziej zdeterminowane są ptaki najmniejsze, wróblowe, które ze względów metabolicznych muszą w zimie żerować niemal przez cały dzień po to, by przetrwać długą zimową noc. Najchętniej sięgają wówczas po pokarm naturalny. W zależności od preferencji wyszukują różne nasiona na roślinach i na ziemi oraz owoce, które pozostały na drzewach lub zalegają w ściółce liściowej pod nimi. W trudnych warunkach lub przy niedostatku tego pokarmu ratunkiem okazują się zakładane przez nas karmniki. Jeżeli jednak decydujemy się na dokarmianie ptaków, róbmy to koniecznie przez całą zimę, tak by nie zostawiać naszych podopiecznych nagle bez tej pomocy. Zimą ptaki chętnie korzystają również z wody, muszą przecież pić, a nawet się kąpać. W mroźne dni o płynną wodę bywa trudno, wówczas widuje się wróblaki zjadające śnieg, co w efekcie może prowadzić do ich wyziębiania. Dlatego pomyślmy również o tym i wystawiajmy ptakom regularnie wodę przy karmnikach.


Bieszczadzkie gile w okresie zimowego głodu regularnie odwiedzają miejsca wykładania karmy dla zwierząt leśnych, skrzętnie wykopując spod śniegu rozrzucone tam ziarna kukurydzy...

...większość z nich jednak żeruje na drobnych owocach jagodowych, orzeszkach drzew i krzewów oraz obskubując nasiona chwastów

Nieliczne droździki przybyłe z Północy nierzadko można zaobserwować w miejskich parkach, gdy dyskretnie objadają z owoców drzewa i krzewy rodzimych oraz obcych gatunków ozdobnych jak ognik szkarłatny

Grubodzioby w naturze wyszukują twarde nasiona pestkowe, ale bardzo chętnie korzystają z karmników, zjadając słonecznik

Zimowym przysmakiem jemiołuszek mogą być pozostawione na krzewach owoce uprawianych aronii...

...lub zmarznięte, ale mięsiste, kaloryczne jabłka

Osiadłe kosy skupiają się zimą wokół owocowych spiżarni jak ten samiec pilnujący owoców głogu

Głodne kwiczoły z przyjemnością objadają krzewy rokitnika, którego pomarańczowe owoce pełne są witaminy C i mikroelementów bardzo im zimą przydatnych

Do zupełnie wyjątkowych gości zimowych zaliczymy pasterza. Młody osobnik tego bardzo rzadko przylatującego do Polski gatunku szpaka zatrzymał się przy jednym z budynków oplecionych winoroślą obwieszoną kiściami soczystych owoców w Osiecznej pod Lesznem, w ten sposób próbując przetrwać zimową niedolę

Trznadle zaś z reguły wyszukują nasiona leżące na ziemi. Podczas długotrwałych mrozów i śniegów i one nie pogardzą np. rozsypanym przez nas prosem

Tekst i zdjęcia: Mateusz Matysiak
www.mateuszmatysiak.pl

Wybór numeru