W poprzednim numerze Biuletynu opisałem występujące w Polsce gatunki raków i ich historię w naszym kraju (zobacz: Raki w wodach Polski - ich dramaty i kariery - Biuletyn 1/2001). Zgodnie z zapowiedzią, postaram się teraz objaśnić, po czym można rozpoznać poszczególne ich gatunki. Zanim jednak do tego przystąpię, trzeba przyjrzeć się ogólnemu planowi ich budowy i zapoznać ze specyficznym nazewnictwem. Opis charakterystycznych części ciała powinien ułatwić czytelnikom prawidłowe rozpoznanie napotkanego w naszych wodach raka.
Głowotułów raka szlachetnego jest niemal zupełnie gładki,... |
... a u raka błotnego występują na nim wyraźne kolce i wyrostki |
Podobieństwo raka do rycerza w zbroi może nasunąć się każdemu obserwatorowi, który miał okazję przyjrzeć się z bliska temu dziesięcionogiemu skorupiakowi. Poza jego charakterystycznym orężem w postaci groźnych szczypiec, rzuca się w oczy solidny, przykryty pancerzem korpus, zwany głowotułowiem. Jak wskazuje nazwa - powstał on na skutek zrośnięcia się dwóch odcinków: głowy i tułowia. Początek głowotułowia zwieńczony jest „dziobem” zwanym z łaciny rostrum. Fragment ten przypomina dziób XVII-wiecznego okrętu. Po obu stronach rostrum usytuowane są oczy raka, wyniesione na swoistych słupkach, mające zdolność niezależnego obracania się w różne strony, niczym u kameleona. Stopniowo, za linią oczu, głowotułów rozszerza się, aby w połowie swojej długości linię zrośnięcia głowy z tułowiem zaznaczyć wyraźnym poprzecznym rowkiem, nazywanym bruzdą karkową. W obrębie części tułowiowej znajdują się dwa łukowato wygięte rowki, biegnące wzdłuż osi symetrii raka. Rowki te nazywane są bruzdami skrzelowymi, jednak przy oznaczaniu gatunku ich wygląd nie ma istotnego znaczenia. Zaraz za częścią tułowiową głowotułowia rozpoczyna się odwłok, popularnie nazywany „ogonem”, a przez koneserów potraw z raków określany mianem „szyjki”, czyli tej części raka, w której znajduje się największa ilość smakowitego mięska (uwaga, proszę się nie zapędzać w próbach degustacji - zgodnie z prawem tylko rak pręgowaty może być bezkarnie łowiony przez zwykłego śmiertelnika). Odwłok składa się z 7 segmentów, ostatni z nich różni się znacznie od pozostałych, przypominając wachlarz zbudowany z 5 płytek. Wachlarz ten nazywany jest telsonem. Odległość pomiędzy końcową krawędzią telsona a wierzchołkiem rostrum stanowi całkowitą długość raka.
Teraz możemy stopniowo przystąpić do zagłębiania się w tajniki, pozwalające nam rozstrzygnąć kwestię przynależności gatunkowej pojmanego raka, znalezionego fragmentu głowotułowia lub oderwanych szczypiec (na podstawie tych dwóch ostatnich elementów także możemy pokusić się o określenie gatunku raka, do którego należały).
Jeśli badany rak lub jego fragment nie pochodzi z Polski południowo-wschodniej, to jest niemal pewne (z prawdopodobieństwem przynajmniej 90 %), że mamy do czynienia z rakiem pręgowatym (Orconectes limosus). Ale zawsze pozostaje te 10% szans natrafienia na izolowane, cudem ostałe stanowisko któregoś z rodzimych gatunków - raka szlachetnego (Astacus astacus) lub raka błotnego (Astacus leptodactylus). Z rakiem sygnałowym (Pacifastacus leniusculus), jako gatunkiem wsiedlonym tylko w kilku miejscach naszego kraju (okolice Miastka na Pomorzu oraz Suwalszczyzna), mamy na razie najmniejszą szansę się spotkać.
Szczypce są doskonałą wizytówką raka szlachetnego
Fot. Witold Strużyński
U raka szlachetnego i błotnego długość całkowita może przekraczać 20-25 cm, u raka sygnałowego sporadycznie dochodzi do 15 cm, natomiast u raków pręgowatych do rzadkich okazów należą te osobniki, których długość całkowita osiąga 10-11 cm. Osiągany wzrost jest limitowany długością życia poszczególnych gatunków. Nasze rodzime raki, czyli rak szlachetny i błotny, mogą dożywać do 25 lat, rak sygnałowy żyje do 7-8 lat, zaś rak pręgowaty zaliczany jest do gatunków krótkowiecznych, osiągając maksymalnie wiek 4-5 lat.
Kształt i ubarwienie szczypiec podaje się jako podstawowe kryterium przy rozpoznawaniu poszczególnych gatunków raków (rysunek 1). U raka szlachetnego są one masywne, jednak cecha ta najbardziej charakterystyczna jest dla osobników starszych, powyżej 12-13 cm długości całkowitej. Od spodu szczypce u tego gatunku są zawsze koloru czerwonego (czerwień może być w różnych tonacjach). Pomiędzy obydwoma „palcami” szczypiec występuje szczelina, która z wiekiem staje się coraz szersza. U raka błotnego szczypce są wyraźnie wydłużone i jednocześnie szczelnie zwierające się - przypominają nożyce krawieckie (stąd gwarowe określenie tego gatunku - krawiec). Spodnia strona jest zabarwiona na kolor białawy, kremowy lub kości słoniowej. U raka pręgowatego szczypce są małe, o żółtopomarańczowych końcach, z czarną obwódką. Podobnie jak u poprzedniego gatunku wyraźnie zwierają się, a od strony brzusznej dominuje barwa białokremowa. U raka sygnałowego szczypce są bardzo masywne, podobne do szczypiec raka szlachetnego - występuje u nich również wyraźna szczelina i czerwone zabarwienie od spodu. Jedynym różniącym elementem jest widoczna od wierzchu charakterystyczna biała plama (zwana sygnalną), położona u zbiegu ruchomego i nieruchomego palca szczypiec.
Rysunek 1: Kształt szczypiec u występujących w Polsce raków
(a - rak sygnałowy, b - rak szlachetny, c - rak błotny, d - rak pręgowaty).
Rys. Iwona Kuc, Witold Strużyński, Przemysław Wylegała
Różnice w budowie rostrum są u raków bardzo subtelne. Od strony grzbietowej, swym kształtem może ono przypominać drobne dłuto, w rynience którego u raka szlachetnego i błotnego występuje piłkowate wygrzbiecenie. Słabo zaznaczone, ale dostrzegalne jest ono także u raka sygnałowego. Natomiast rak pręgowaty nie posiada jakiegokolwiek wygrzbiecenia wewnątrz rynienki rostrum.
Kolejnym elementem pozwalającym odróżnić gatunki jest głowotułów (rysunek 2), a w szczególności rzeźba jego powierzchni, oraz barwa. U raka szlachetnego powierzchnia pancerza głowotułowia jest niemalże gładka. Jedynie wzdłuż bruzdy karkowej mogą znajdować się 1-2 drobne kolce. Jednocześnie naciskając palcami można wyczuć, że pancerz jest wyraźnie twardy. Jego barwa jest jednolita, z reguły ciemnobrązowa lub czarna, taka sama jak wierzchnia część szczypiec i odwłoka. U raka błotnego na całej powierzchni głowotułowia znajdują się wyraźne kolce. Pancerz jest wręcz chropowaty i lekko uginający się pod naciskiem. Barwa pancerza głowotułowia, odwłoka jak i szczypiec z reguły jest jasnobrązowa. Należy pamiętać, że zarówno wśród raków szlachetnych jak i błotnych można spotkać osobniki błękitne. Głowotułów raka pręgowatego posiada liczne kolce wzdłuż bruzdy karkowej oraz swoiste ich skupienie po bokach części głowowej. Stąd wzięła się jego amerykańska nazwa spiny-cheek crayfish czyli rak kolcopoliczkowy. Cześć tułowiowa pozbawiona jest kolców. Ubarwienie od strony grzbietowej jest niejednolite, ciemnooliwkowe z wyraźnymi przebarwieniami. Jednocześnie na każdym segmencie odwłoka występują wyraźne czerwono- brązowe podłużne plamy, od których pochodzi polska nazwa tego gatunku. Pancerz zarówno głowotułowia i odwłoka jest twardy (nie dotyczy to osobników świeżo po wylince, które niezależnie od gatunku mają przez pewien czas zupełnie miękką „skorupę”). U raka sygnałowego pozbawiony kolców głowotułów jest nieznacznie jaśniejszy od szczypiec, a pancerz słabo się poddaje naciskom palców.
Rysunek 2: Budowa pancerza przykrywającego głowotułów u występujących w Polsce raków
(a - rak sygnałowy, b - rak szlachetny, c - rak błotny, d - rak pręgowaty).
Rys. Iwona Kuc, Witold Strużyński, Przemysław Wylegała
Poza opisem wymienionych elementów morfologicznych, pewną podpowiedzią przy rozpoznawaniu poszczególnych gatunków raków może być ich specyficzne zachowanie w momencie schwytania. Jest rzeczą naturalną, że wszystkie one próbują się bronić. Raki rodzime szeroko rozchylają swoje szczypce, jednak jeśli chwycimy je pewnie za głowotułów ich starania stają się zupełnie niegroźne. Rak pręgowaty z reguły broni się biernie poprzez zwinięcie się w kłębek - podwija pod siebie odwłok i obejmuje go szczypcami. Czasami jednak zdarza się, że niespodziewanie rozchyla szczypce, dotkliwie używając tego oręża wobec swojego prześladowcy. Rak sygnałowy zachowuje się podobnie jak nasze dwa rodzime gatunki, z tą jednak różnicą, że nawet pochwycony za głowotułów potrafi wysięgiem swoich szczypiec chwycić boleśnie napastnika. Cechą wszystkich raków w momencie pojmania jest energiczne poruszanie odwłokiem. Te gwałtowne ruchy nierzadko umożliwiają rakom wyswobodzenie się i odpłynięcie w bezpieczny gąszcz wodnych roślin.
Pochodzący z Ameryki Północnej rak sygnałowy ma wyraźne jasne plamy na szczypcach
Fot. Witold Strużyński
Nierzadko w trakcie badań terenowych zmierzających do weryfikacji stanowisk raków, wykorzystywałem umiejętności rozpoznawania raków po fragmentach ich pancerzy znajdowanych w odchodach wydry (Lutra lutra). Wydra - jako wytrawny łowca i smakosz raków - jest w stanie wydobywać je z najskrytszych kryjówek, w których człowiek nigdy nie byłby w stanie ich odnaleźć i złapać. Po kilkunastu godzinach od uczty, efekty obżarstwa wydry - czyli ich odchody - można łatwo znaleźć na powalonych pniach drzew lub nadbrzeżnych kamieniach. Wystarczy trochę pogrzebać... Jeśli napotkamy kawałek rostrum i pancerza głowotułowia, możemy z blisko 100% pewnością określić, jaki raczek występuje w łowisku wydry.
Mam nadzieję, że krótki instruktaż w rozpoznawaniu raków przyda się szanownym czytelnikom w praktyce. Jednocześnie każda informacja dotycząca występowania tych zwierząt - przede wszystkim naszych rodzimych gatunków - byłaby niezwykle cenna w prowadzonych przez nas badaniach i działaniach ochronnych. Liczymy na wieści o napotkanych rakach.
Witold Strużyński
Zakład Zoologii SGGW