Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 


Płomykówki mogą liczyć na naszą pomoc

Strychy kościołów to ulubione miejsce gniazdowania płomykówek

Strychy kościołów to ulubione miejsce gniazdowania płomykówek
Fot. Paweł Śliwa

Od jesieni „Salamandra” bierze udział w realizacji projektu o nazwie „Ochrona płomykówki i nietoperzy w obiektach sakralnych w Polsce”. Głównym organizatorem tego przedsięwzięcia jest Mazowieckie Towarzystwo Ochrony Fauny z Siedlec, a my koordynujemy tę akcję w Wielkopolsce. Działania te są odpowiedzią przyrodników na szybkie zanikanie płomykówki (Tyto alba), niegdyś licznie gniazdującej w naszym kraju sowy, oraz na zmniejszanie się liczby miejsc nadających się na kolonie rozrodcze nietoperzy (Chiroptera).

Płomykówki swój los związały z ludźmi. Zamieszkują poddasza i strychy budynków gospodarskich, ale szczególnie chętnie zasiedlają wieże kościołów. Są one bardzo bezpieczne dla sów, gdyż rzadko zagląda na nie człowiek. Na takiej wieży lub strychu płomykówki składają jaja i wychowują młode. Niestety, w ostatnich latach w całej Polsce zanotowano gwałtowne zmniejszanie się liczby tych sów. Główną tego przyczyną jest remontowanie budynków i zamykanie otworów, którymi ptaki te dostawały się do zajmowanych przez siebie pomieszczeń. Dotyczy to także budynków sakralnych - kościołów, wolno stojących dzwonnic itp. W ostatnim czasie wiele z nich jest remontowanych, co powoduje, że sowy muszą je opuszczać. Wstępne badania prowadzone przez nas w środkowej Wielkopolsce wykazały, że na większości wież kościelnych płomykówek już nie ma. Za to bardzo często spotykamy tam ślady bytowania tych pożytecznych ptaków, pochodzące jeszcze sprzed remontu. W kilku przypadkach znaleźliśmy martwe, wyschnięte pisklęta sów, które w wyniku zamknięcia wlotów zginęły z głodu wewnątrz wieży.

Sposób montażu skrzynki dla płomykówki

Sposób montażu skrzynki dla płomykówki
Rys. Przemysław Wylegała

Dobrym sposobem aby płomykówki na powrót osiedliły się w jakimś kościele, jest zamontowanie w nim skrzynki lęgowej o odpowiedniej konstrukcji oraz zrobienie otworu umożliwiającego ptakom wlot do wnętrza wieży czy na poddasze. W niektórych krajach Europy takie skrzynki stosuje się już od wielu lat. Są one na tyle skuteczne, że przyczyniły się tam do wzrostu liczby płomykówek. Mamy nadzieję, że i u nas pomogą uratować ten gatunek przed wyginięciem. Budkę lęgową można także instalować w obiekcie, w którym płomykówki już bytują. Dostarczamy wówczas sowom dodatkowe, bezpieczniejsze miejsce na złożenie jaj. Ze skrzynki nie wypadają młode, co często stwierdzano w przypadku lęgów usytuowanych na belkach lub innych elementach konstrukcyjnych budowli. Ponadto dobrze ulokowana budka chroni młode przed czworonożnymi drapieżnikami - zwłaszcza kunami, które dość często penetrują zabudowania.

Schemat budowy skrzynki lęgowej dla płomykówki

Schemat budowy skrzynki lęgowej dla płomykówki
Rys. Przemysław Wylegała

W ramach programu skontrolowanych zostanie blisko 2500 obiektów sakralnych w całej Polsce. Jeśli wszystko się powiedzie, w połowie z nich zostaną zamontowane skrzynki dla płomykówek. Zachęcamy do samodzielnego wykonywania i montowania tych konstrukcji. Na załączonym rysunku pokazujemy, jak wykonać i prawidłowo zamontować taką skrzynkę. Nie muszą być one instalowane wyłącznie w kościołach. Można je montować także w stajniach, oborach, stodołach czy innych budynkach gospodarskich. Warunkiem sukcesu jest prawidłowe wykonanie i zamontowanie skrzynki, choć i wtedy nie ma oczywiście pewności, że sowy ją zasiedlą. Jednak warto spróbować, gdyż obserwacja tych wspaniałych ptaków sprawia wiele przyjemności. Dodatkowym argumentem, który może przekonać do płomykówek wielu gospodarzy, jest ich duża skuteczność w polowaniu na małe gryzonie (myszy i nornice), które stanowią główny składnik ich diety.

Rozkładając skrzydła, kręcąc głową i sycząc, płomykówka próbuje odstraszyć intruza od młodych

Rozkładając skrzydła, kręcąc głową i sycząc, płomykówka próbuje odstraszyć intruza od młodych
Fot. Paweł Śliwa

Z nietoperzami sprawa przedstawia się podobnie jak z płomykówkami. Wiele gatunków - np. nocki duże (Myotis myotis) czy gacki szare (Plecotus austiacus) - upodobały sobie strychy i kościelne wieże na miejsca rozrodu. Ostatnio kurczy się liczba miejsc dostępnych dla tych zwierząt. Jest wiele sposobów pogodzenia interesów ludzi i latających ssaków mieszkających pod ich dachem. Specjalne podesty pod koloniami, odpowiednie dostosowanie terminu remontu, używanie nietoksycznych środków ochrony drewna, montowanie specjalnych dachówek umożliwiających wlot nietoperzom, to tylko niektóre z nich. Wbrew obiegowym opiniom, nietoperze nie polują na myszy. Jeśli jednak kogoś nie przekonuje do ich ochrony to, iż są to zwierzęta rzadkie i zagrożone wyginięciem, powinien do niego przemówić fakt, że są to niestrudzeni zjadacze komarów i innych latających nocą owadów.

W związku z prowadzonym projektem, zwracamy się z prośbą do wszystkich, którzy znają miejsca gniazdowania płomykówek lub stanowiska regularnego przebywania nietoperzy, aby przekazywali nam te informacje. Pozwolą nam one lepiej poznać rozmieszczenie tych zwierząt w Polsce, a przede wszystkim pomogą nam skuteczniej je chronić.

Paweł Śliwa

Sponsorami strategicznymi projektu „Ochrona płomykówki i nietoperzy w obiektach sakralnych w Polsce” są Fundacja EkoFundusz i Globalny Fundusz Ochrony Środowiska GEF/SGP.

Wybór numeru


Uwaga. To jest artykuł archiwalny. Przedstawione w nim informacje odpowiadają sytuacji, stanowi wiedzy i przepisom obowiązującym w chwili oddawania go do druku. Obecnie mogą one być nieaktualne.