W jesiennym niebie, pochmurnym wieczorem,
Wędrownym kluczem w odlotnej wyprawie
Ciągną wysoko z żałosnym klangorem
Żurawie! Żurawie!
Leopold Staff
Gdyby ptaka do polskiego godła wybierali romantycy, to być może nie w czerwonej, ale w niebieskiej tarczy herbowej swoją dumną pierś prężyłby nie orzeł, ale właśnie żuraw. Tak by się mogło stać, gdyby podobnie do naszej flagi także i godło ukształtowało się na początku lat trzydziestych XIX wieku, czyli w dobie rozkwitu polskiego romantyzmu. I nie dość, że mielibyśmy wówczas na sztandarach przedstawiciela awifauny przynajmniej równie okazałego i pięknego co orzeł, to dodatkowo odróżniałby się on od licznych przedstawicieli ptaków szponiastych z herbów naszych europejskich sąsiadów – Niemców, Rosjan, Austriaków, Rumunów. Bylibyśmy także wolni od sporu, czy w godle naszym widnieje bielik, czy może orzeł przedni. Mielibyśmy w godle jako jedyne państwo w Europie dostojnego ptasiego arystokratę – żurawia – symbol wędrówki, wierności, nieśmiertelności, czujności… Wpisywałby się on doskonale w naszą romantyczną tradycję, historię emigracji, patriotyczną wierność ojczyźnie. Żuraw jest dziś w Polsce także znacznie liczniejszy od orłów i bielików.
Więcej w drukowanym wydaniu SALAMANDRY...
Witold Muchowski
imionaptakow.com