Jest początek sierpnia. W starym bukowym lesie zapadła już ciepła bezwietrzna noc. Wraz z gęstniejącymi ciemnościami las staje się coraz bardziej tajemniczy. Wokół słychać jakieś szmery, piski, cichną ostatnie ptasie kłótnie. W tej nieco już sennej, kojącej atmosferze, która nawet mieszczuchom wydaje się nie całkiem wroga, zaczynają rozlegać się dźwięki zgoła niecodzienne. Zrazu pojedyncze, potem coraz częstsze, jedne ciche, inne głośne, krótkie i natarczywe lub zawodzące: krii, uii, uiiii ...
Popielica
Któż obdarzony jest tym intrygującym głosem? W silnym świetle latarki dostrzec możemy przemykające wśród gałęzi zwinne, nieco mniejsze od wiewiórki zwierzę, o szarawym futerku i puszystym ogonie. Owo tajemnicze stworzenie to popielica (Glis glis), zwana też niekiedy pilchem - gryzoń z rodziny popielicowatych (Gliridae). Ponieważ popielice są niezwykle ciekawskie, istnieje duża szansa zobaczenia ich w chwili, gdy przysiądą na którejś z niższych gałęzi, by obejrzeć sobie dwunogiego intruza. Nie baczą wówczas nawet na skierowany w ich stronę snop światła. Naszą uwagę przyciągają przede wszystkim duże, błyszczące oczy. Również spore i bardzo ruchliwe są ich uszy. Jeśli się dokładnie przyjrzymy, zobaczymy, że futerko na brzuszku jest jasne i wyraźnie kontrastuje z ciemniejszym, szaro - popielatym grzbietem.
Każdy rok życia popielic składa się z dwóch okresów: „nieaktywnego” - od listopada
do kwietnia i „aktywnego” - mniej więcej od maja do października. W okresie zimowym,
gdy trudno o pokarm, zapadają w stan zwany hibernacją. Zwinięte w kłębek, leżą popielice w
podziemnych norach. Temperatura ciała, która normalnie wynosi ok 36 oC, spada do
temperatury otoczenia, czyli kilku lub kilkunastu stopni. Pozwala to na zwolnienie procesów
życiowych zwierzęcia i przeżycie tego niekorzystnego czasu bez pobierania pokarmu. Korzystają
wówczas jedynie z tłuszczu, który nagromadziły w swoim ciele jesienią.
Wiosną, po przebudzeniu, popielice przenoszą się do innego rodzaju kryjówek, takich jak
dziuple, budki ptasie itp. Dni spędzają w ukryciu, a na poszukiwanie pokarmu wychodzą o
zmierzchu. Odżywiają się pączkami i liśćmi drzew, owadami, ptasimi jajami, a pod koniec
lata i jesienią, również wszelkiego rodzaju owocami. Szczególnie chętnie zjadają orzeszki
bukowe, czyli tzw. bukiew.
W środku lata przychodzą na świat młode. Jest ich zwykle 4 - 5. Są bezradne, nagie i ważą
zaledwie 1-2 gramy. Samica wychowuje je bez pomocy samca. Młode popielice szybko rosną i już
we wrześniu można je zobaczyć przemykające wysoko wśród gałęzi.
Większość nocy popielice spędzają w koronach drzew. Są wspaniałymi akrobatkami. Równie łatwo
przychodzi im bieganie po cienkich gałązkach i skakanie z jednej na drugą, jak i szybkie
wspinanie się po grubych pniach.
Popielice mieszkają głównie w starych, mieszanych lub liściastych lasach, posiadających gęsty,
różnogatunkowy podrost. Mogą tam znaleźć zarówno dostateczną ilość pokarmu, jak i odpowiednią
liczbę kryjówek (wypróchniałe wnętrza drzew, dziuple dzięciołów, szczeliny po uderzeniach
piorunów itp.). Większość naszych gospodarczo wykorzystywanych lasów, najczęściej monokultur
sosnowych, jest nieodpowiednia dla tych ssaków.
Wycinanie dużych obszarów lasów mieszanych i liściastych, dzielenie całych kompleksów leśnych
na mniejsze uprawy rozdzielone otwartymi powierzchniami, a także nadmierne przerzedzanie
starych drzewostanów, powoduje wymieranie popielicy w miejscach, w których dotąd występowała.
Popielica jest w Polsce gatunkiem prawnie chronionym, ale to nie wystarcza dla jej
przetrwania. Jeżeli chcemy zapobiec całkowitemu wyginięciu tych miłych i ciekawych zwierząt
w naszym kraju, musimy przede wszystkim dbać o przetrwanie potrzebnych im do życia siedlisk.
Mirosław Jurczyszyn