|
W latach ubogich w bukiew, a co za tym idzie w myszy i nornice, zwłaszcza w ostre i bardzo śnieżne zimy, gdy o pokarm w lesie jest bardzo trudno, zdesperowane urale szukają zdobyczy na pobliskich polach i w odkrytych dolinach
|
|
Głodne polują wówczas nawet w środku dnia, często zupełnie nie zważając na obserwatorów
|
|
|
|
Puszczyki te potrafią namierzyć swoją przyszłą zdobycz pod grubą warstwą śniegu z odległości nawet kilkuset metrów
|
|
Dzięki okrągłej, talerzowatej szlarze, czyli wiankowi ze sztywnych, krótkich piór ułożonych dookoła „twarzy”, sowy mają świetny słuch. Szlara, wraz z ruchomym fałdem skórnym wokół uszu, stanowi niezawodny wręcz system nawigacyjny pozwalający sowom precyzyjnie określać odległość od ofiary
|
|
|
|
Po namierzeniu miejsca, w którym przebywa pod śniegiem gryzoń, ural rusza w jego kierunku, nie spuszczając zeń wzroku
|
|
Sowy latają bezszelestnie dzięki specjalnej budowie zewnętrznych piór w skrzydłach (lotek), które zakończone są „grzebykiem” łagodnie rozdzielającym masy powietrza za skrzydłami i wyciszającym szum lotu
|
|
|
|
Gdy polujący ural znajdzie się bezpośrednio nad miejscem ataku, po krótkim zawisie gwałtownie opada w dół ze szponami wyciągniętymi przed siebie
|
|
Najbardziej narażone na atak są gryzonie, które w słoneczne, mroźne dni znajdą się na wierzchu śnieżnej kołdry, stając się obiektem szybkiego polowania głodnego urala (montaż trzech zdjęć)
|
|
|
|
Rozpędzony ptak wpada w głęboki śnieg, wydawałoby się na oślep, a po schwytaniu zupełnie zaskoczonego gryzonia odbija się skrzydłami od śniegu i odlatuje w ustronne miejsce, by spożyć zasłużony posiłek
|
|
Syty ural potrafi długo sjestować w sennym bezruchu. Dzień to w normalnych warunkach pogodowych pora jego odpoczynku
|
|