Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 


Obrączkowanie ptaków w Kiszkowie

Pobudka o godzinie 5 rano, cogodzinne kontrole sieci ornitologicznych i wyjmowanie z nich schwytanych ptaków, pomoc przy obrączkowaniu, nauka rozpoznawania ptaków oraz przygotowywanie posiłków – to były podstawowe obowiązki uczestników pierwszego obozu ornitologicznego, jaki odbył się w sierpniu 2004 roku na terenie Stawów Kiszkowskich, będących pod opieką PTOP „Salamandra” i Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Wielkopolskiego.

Większość uczestników po raz pierwszy w życiu miała okazję trzymać dzikie ptaki w ręku. Najczęściej chwytanym gatunkiem okazał się trzcinniczek.

Większość uczestników po raz pierwszy w życiu miała okazję trzymać dzikie ptaki w ręku. Najczęściej chwytanym gatunkiem okazał się trzcinniczek.
Fot. Przemysław Wylegała

Obóz trwał dwa tygodnie i uczestniczyło w nim ponad 20 osób. Byli to głównie studenci oraz młodzież szkolna, ale nie tylko. „Załoganci” przyjechali z różnych stron Polski, m.in. z Krakowa, Katowic, Warszawy, Nakła n. Notecią, Piły oraz Poznania. Większość uczestników po raz pierwszy brała udział w tego rodzaju badaniach naukowych. Nasz obóz okazjonalnie odwiedzały też i inne zainteresowane osoby, np. uczniowie ze Szkolnego Koła PTOP „Salamandra” w Kiszkowie. W sumie przewinęło się przez niego blisko 100 miłośników ptaków. Oprócz celu naukowego obóz pełnił także funkcje edukacyjne. Dla uczestników przygotowano w tym celu krótkie wykłady na temat rozpoznawania wieku i płci ptaków oraz ich wędrówek. Prowadzono też na pobliskich stawach obserwacje ptaków za pomocą lunet. Duże wrażenie robiły wieczorne zloty kilkuset żurawi przylatujących na stawy na nocleg. Ich bardzo głośny klangor, rozpoczynający się jeszcze przed wschodem słońca, pomagał obozowiczom w pozbyciu się resztek snu i wyruszeniu na poranny obchód.

Jednym z codziennych zadań uczestników obozu było czyszczenie sieci

Jednym z codziennych zadań uczestników obozu było czyszczenie sieci
Fot. Przemysław Wylegała

Ptaki chwytane były w 12 sieci ornitologicznych (o łącznej długości blisko 100 m) rozstawionych w pobliskich trzcinowiskach oraz zaroślach wierzbowych. Podczas obozu złapano ponad 620 ptaków z 35 gatunków. Były to głównie pospolite gatunki zamieszkujące środowiska nadwodne: trzciniaki (Acrocephalus arundinaceus), trzcinniczki (A. scirpaceus), łozówki (A. palustris), rokitniczki (A. schoenobaenus) i potrzosy (Emberiza schoeniclus). Ponieważ sierpień jest okresem, kiedy trwają już wędrówki ptaków, do sieci wpadały także gatunki typowo leśne, nie gniazdujące na stawach, np. muchołówki żałobne (Ficedula hypoleuca) czy świstunki (Phyloscopus sibilatrix). Ciekawostką było schwytanie dwóch sikor bogatek (Parus major) i potrzosa, noszących już obrączki założone im na Stawach Kiszkowskich poprzedniej wiosny.

W przyszłym roku planowane jest zorganizowanie w tym samym miejscu kolejnego obozu ornitologicznego.


Przemysław Wylegała

Obrączkowanie ptaków odbywało się na podstawie zezwolenia wydanego przez Krajową Komisję Etyczną.
Obóz dofinansowany był z Funduszy Unii Europejskiej (Program Phare 2001, Rozwój Społeczeństwa Obywatelskiego).
Obóz ornitologiczny jest częścią programu ochrony ostoi „Stawy Kiszkowskie”, finansowanego przez Defra Environment for Europe Fund.

Wybór numeru


Uwaga. To jest artykuł archiwalny. Przedstawione w nim informacje odpowiadają sytuacji, stanowi wiedzy i przepisom obowiązującym w chwili oddawania go do druku. Obecnie mogą one być nieaktualne.