Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 


Czy powstanie rezerwat „Strzaliny”?

Zabezpieczone wejście do podziemi w Strzalinach

Zabezpieczone wejście do podziemi w Strzalinach
Fot. Radosław Jaros

Grupa Warowna „Wisielcza Góra” w Strzalinach koło Tuczna (województwo zachodniopomorskie) to jeden z największych podziemnych kompleksów fortyfikacyjnych na Pomorzu. Zaliczana jest równocześnie do najważniejszych zimowisk nietoperzy w Polsce. Regularnie hibernują tam tylko 4 gatunki nietoperzy - nocek duży (Myots myotis), nocek Natterera (Myotis nattereri), nocek rudy (Myotis daubentonii) i gacek brunatny (Plecotus auritus). Pewnej zimy (w 1990 r.) został tam też zaobserwowany jeden osobnik rzadkiego nocka Bechsteina (Myotis bechsteinii). Chociaż 5 gatunków to w warunkach polskich nie jest zbyt wiele, jednak o wartości tego hibernakulum decyduje liczebność zimujących tam nietoperzy. Od roku 1997 każdego sezonu znajdowaliśmy tam podczas liczeń ponad 700 osobników. Większość z nich chowała się w trudno dostępne, głębokie szczeliny, dlatego w rzeczywistości mogło ich tam być dużo więcej. Do tej pory rekordowa była zima 2000 r., gdy w podziemiach stwierdziliśmy obecność aż 895 nietoperzy.

Nietoperze nie są jedynym walorem przyrodniczym tego obiektu. Ruiny budowli nadziemnych są miejscem występowania aż 38 gatunków mszaków (badania były prowadzone przez prof. Balcerkiewicza i dr Rusińską z Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu). Wśród nich znajdują się gatunki wapieniolubne, naskalne, górskie, co jest bardzo interesujące w typowo niżowym krajobrazie.

Fortyfikacje te, powstałe w latach trzydziestych XX wieku i częściowo zniszczone w 1945 roku, stanowią także osobliwość historyczną. Sprawia to, że stanowią one z pewnością dużą atrakcję turystyczną. Co roku trafia tu jednak również wielu „poszukiwaczy przygód”, którzy przez jakiś czas koczują w podziemiach. Jest to szczególnie groźne w czasie od września do kwietnia. Hałas, palone w podziemiach ogniska (dym, wysoka temperatura) zakłócają hibernację nietoperzy: budzą je, zmuszają do przemieszczania w inne miejsca, opuszczania podziemi i poszukiwania innych kryjówek (przy niskich temperaturach zewnętrznych). Biorąc pod uwagę fakt, że zimujące nietoperze dysponują tylko ograniczonymi rezerwami tłuszczowymi (energetycznymi), tak poważne zakłócenia w rytmie hibernacji zdecydowanie obniżają ich szanse na przeżycie zimy!

W związku z opisanymi wyżej walorami i zagrożeniami, potrzeba objęcia skuteczną ochroną tego obiektu stała się bardzo paląca. Jest to bowiem jedyne tak istotne stanowisko hibernacyjne nietoperzy w Polsce, które praktycznie nie było w żaden sposób zabezpieczone. Tej jesieni PTOP „Salamandra” zamontowało kraty zamykające niekontrolowany dostęp do podziemi. Tym samym daliśmy przebywającym tam zwierzętom gwarancję tak potrzebnego im teraz spokoju i ciszy. Obecnie kończymy przygotowywanie dokumentacji do objęcia Grupy Warownej „Wisielcza Góra” ochroną rezerwatową. Do naszych działań pozytywnie nastawione są nie tylko służby ochrony przyrody, ale i zabytków, a także lokalne władze gminy i Nadleśnictwo, na których terenie znajduje się ten obiekt.

W Tucznie powstaje obecnie nowe stowarzyszenie, które zainteresowane jest bieżącą ochroną i bezpiecznym udostępnianiem tego obiektu do celów turystycznych (oczywiście poza okresem zimowania nietoperzy). Wygląda więc na to, że następne ważne stanowisko nietoperzy będzie wreszcie należycie chronione.

Radosław Dzięciołowski
Rafał Bernard

Wybór numeru


Uwaga. To jest artykuł archiwalny. Przedstawione w nim informacje odpowiadają sytuacji, stanowi wiedzy i przepisom obowiązującym w chwili oddawania go do druku. Obecnie mogą one być nieaktualne.