Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra”
 


XIII Toruńska Letnia Wyprawa - Spitsbergen 1997

Miałam szczęście wziąć udział w tegorocznej Wyprawie Polarnej na Spitsbergen. Baza Uniwersytetu Mikołaja Kopernika to najdalej na północ wysunięta polska placówka badawcza. Znajduje się na Ziemi Oskara II, w południowo-zachodniej części Spitsbergenu. Odkąd Barents przed ponad 400 laty odkrył ten nowy, nieznany nikomu ląd i nazwał go „Ostre Góry”, Spitsbergen fascynuje podróżników, myśliwych i badaczy.

Gigantyczna „kostka lodu”, a w oddali Wyspa Księcia Karola (100 km długości!)

Gigantyczna „kostka lodu”, a w oddali Wyspa Księcia Karola (100 km długości!)
Fot. Edyta Adamska

Około 60% powierzchni wyspy pokrywają lodowce. Pozostałą część stanowią góry i nadmorskie równiny. Właśnie jedna z takich równin, o wdzięcznej nazwie Kaffiöyra, stała się przedmiotem moich dociekań naukowych. Spędziłam tam dwa miesiące polarnego lata, badając porosty. Deszcz, huraganowe wiatry, temperatura zaledwie kilka stopni powyżej zera, no i niebezpieczeństwo spotkania pana i władcy tych ziem - polarnego niedźwiedzia, urozmaicały mi badania prowadzone w bardzo trudnych warunkach terenowych.






Spitsbergen - raj dla glacjologów, lichenologów i miłośników surowych krajobrazów północy

Spitsbergen - raj dla glacjologów, lichenologów i miłośników surowych krajobrazów północy
Fot. Edyta Adamska

Pod wrażeniem tego miejsca odnotowałam w swoim pamiętniku:
[...] Tu nigdy nic nie wygląda tak samo... z każdą chwilą inaczej. Ostre słońce łagodnieje w miękką mgłę. Otula jak mięciutką kołderką spiczaste, ośnieżone górskie szczyty. Prześlizguje się leniwie po błękitnych cielskach lodowców. Plamy światła pokazują się na chwilę na stokach i znikają jak gdyby nigdy nic. Ciepłe kolory tundry i stalowa masa gór, delikatne roślinki i ostre krawędzie skał. Tu czujesz na przemian szczęście i rozpacz, radość i smutek... jednocześnie zagubiony i odnaleziony na nowo. Każda twoja cząstka powstaje od początku i stajesz się inny, czy tego chcesz, czy nie. Chłoniesz cały to wszystko, stapiasz się z tą inną planetą, odległą lecz bliską. A gdzieś daleko zostały zatłoczone miasta i... rzeczywistość. [...]
Aura nie rozpieszczała XIII Wyprawy, mieliśmy zaledwie kilka słonecznych dni, co skrzętnie odnotował nasz klimatolog. Jednakże północ ma w sobie coś, co fascynuje, i to nie tylko lichenologa - ze względu na porostowe bogactwo, czy glacjologa - ze względu na rozliczne lodowce, ale każdego, kto doświadczył tej nieujarzmionej i dzikiej przyrody.

Edyta Adamska
Muzeum Przyrodnicze Uniwersytetu M. Kopernika w Toruniu

Wybór numeru


Uwaga. To jest artykuł archiwalny. Przedstawione w nim informacje odpowiadają sytuacji, stanowi wiedzy i przepisom obowiązującym w chwili oddawania go do druku. Obecnie mogą one być nieaktualne.